Witaj na XTZclub.pl!
Aby pisać posty musisz być zalogowany, a więc uprzednio należy się zarejestrować. Z obsługą forum możesz zapoznać się w FAQ. No i baw się dobrze
lancuszek jak juz zipie ostatkiem sil to bardzo go slychac,wiec jak juz ci bedzie chalasowal (bedziesz slyszal) to biez sie do roboty.sciagaj blache pod silnikiem,pompe wody pompe oliwi,chlodnice i dekiel na walki i do dziela.
Po co pompÄ™ wody?
--== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--
Witam. Czy może się ktoś wypowiedzieć na temet tego łańcuszka, http://allegro.pl/lancuch-rozrzadu-y...547333695.html
Ponadto mam pytanie czy "wykończony" rozrząd może mieć wpływ na zapłon ? a dokładniej to objawia się tak ,że do 2 tyś obrotów motor szarpie przerywa i nie ma mocy a po 2 tyś zbiera się normalnie. Wyregulowałem gaźniki i zrobiłem synchronizację gaźników nic nie pomogło. Dzięki z góry. Pozdrawiam
Witam. Czy może się ktoś wypowiedzieć na temet tego łańcuszka, http://allegro.pl/lancuch-rozrzadu-y...547333695.html
Ponadto mam pytanie czy "wykończony" rozrząd może mieć wpływ na zapłon ? a dokładniej to objawia się tak ,że do 2 tyś obrotów motor szarpie przerywa i nie ma mocy a po 2 tyś zbiera się normalnie. Wyregulowałem gaźniki i zrobiłem synchronizację gaźników nic nie pomogło. Dzięki z góry. Pozdrawiam
Zależy jak wygląda napinacz, czy jeszcze napina łańcuch. Ten łańcuch sobie daruj, poszukaj na forum numeru dokładnie tego samego łańcucha co oryginalny z kawasaki.
Ale to szarpanie ostatnio było opisywane w innm temacie, kolega podmienił cewki z fajkami i objawy opisywane przez ciebie znikły.
Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
sigpic
Przyznam się ,że łańcuch był na ostatnim zębie napinacza jakieś 5 tyś kilometrów temu. Słychać jak dzwoni więc szukam coś na zmianę. Teresa zaczęla szarpać i przerywać po tym jak wymieniłem jedynie filtr paliwa. NIc więcej nie robiłem.Po wymianie pochodziła chwilę (na starym paliwie co miała w gażnikach) zgasła i już nie odpaliłą. Zagadał dopiero po czyszczeniu gaźników. Wymienie łańcuszek (bo i tak muszę) i zobaczymy czy coś się zmieni.
Robił ktoś już taki myk, że odkręcił śrubę centralną napinacza rozrządu i pchnął np. śrubokrętem zapadkę... i wtedy łańcucszek się napiął (i było ciszej)? Pytam, gdyż kilka dni temu w końcu odpaliłem moto. Odpalił od strzała, odpowietrzyłem magistralę ale.... silnik strasznie głośno chodzi - szczególnie na dole i po prawej. Myślałem, że to panewka ale raczej nie (olej cały czas na max, w listopadzie zjechał z długiej trasy po całym dniu i nie odpalałem sprzeta później, olej bez opiłków). Ponasłuchiwałem i okazuje się, że to prawdopodobnie łańcuch rozrządu napierd... (bo nie postukuje). Dziwne, bo ma ze 20 tys dopiero, prowadnice idealne. W zeszłym roku przyznam, że słychać było łańcuch.
Możliwe, że napinacz się zaciął?
--== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--
Możliwe, czytałem gdzieś chyba na forum ST anglojęzycznym, że można tak zrobić z popchnięciem napinacza.
A że się zablokuje to niedawno jak parę dni temu w silniku TDM, w którym wymieniałem łańcuszek raz mi się napinacz zablokował. Po wyjęciu go, nie dało się nim ruszyć do przodu, dopiero po siłowym odblokowaniu zapadki ruszył. Jak się przyjrzałem, to element napinający był lekko obrócony i może dlatego się zaklinował.
"Demokracja jest wtedy, kiedy dwa wilki i owca głosują, co zjedzą na obiad. Wolność jest wtedy, kiedy dobrze uzbrojona owca podważa wynik głosowania."Benjamin Franklin
Robił ktoś już taki myk, że odkręcił śrubę centralną napinacza rozrządu i pchnął np. śrubokrętem zapadkę... i wtedy łańcucszek się napiął (i było ciszej)?
U siebie też tak ostatnio zrobiłem, bo po ostatnim włożeniu napinacza zaczął jakoś strasznie hałasować. Pomogło znacznie, ale u mnie i tak słychać już delikatnie, bo mam na 13 ząbku.
U siebie też tak ostatnio zrobiłem, bo po ostatnim włożeniu napinacza zaczął jakoś strasznie hałasować. Pomogło znacznie, ale u mnie i tak słychać już delikatnie, bo mam na 13 ząbku.
Spokojnie, ząbków jest 17.
"Demokracja jest wtedy, kiedy dwa wilki i owca głosują, co zjedzą na obiad. Wolność jest wtedy, kiedy dobrze uzbrojona owca podważa wynik głosowania."Benjamin Franklin
PodczepiÄ™ siÄ™ z pytaniem w tym wÄ…tku.
Czy wykręcenie samego napinacza, celem kontroli luzu łańcucha rozrządu jest bezpieczne?
Gdzieś chyba na forum czytałem, że powinno się to jednak robić przy zdjętej górnej pokrywie, aby mieć pewność że po złożeniu nie nastąpiło przeskoczenie samego łańcucha.
Nie jest bezpieczne. Jeśłi masz zużyte któreś z kół zębatych to w wyniku poluzowania łańcucha istnieje możliwośc przeskoczenia rozrządu. Najpewniej jest zdjąć górną pokrywę i wsadzić np. kawałek drewna czy gruby śrubokręt pomiędzy czoło łańcucha a obudowę silnika... chodzi o zblokowanie wałków rozrządu. Oczywiście nie pchać zbyt mocno by nie pokrzywić wałka
--== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--
Komentarz