Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Wymiana łańcuszka rozrządu

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    #61
    Witam

    Podepnę się pod temat, jako iż przymierzam się do wymiany łańcucha.

    "LukaSS" wspomniał o odpowietrzaniu magistrali olejowej. Wcześniej gdzieś na forum obiło mnie się o oczy, że pompa oleju się może zapowietrzyć przy wymianie łańcucha i po odpaleniu silnik się zaciera, ale nie mogę już tego znaleźć.

    O co chodzi z tym odpowietrzaniem magistrali/pompy oleju? Jak to zrobić? Czy konieczna jest ta operacja, przy wymianie łańcucha? Jak poznać, że układ jest zapowietrzony?

    Komentarz


      #62
      Jak złożysz silnik do kupy, zalejesz olejem to wykręć świece. Świece wsadz do fajek i połóż je tak by dotykały silnika (chodzi o masę). Zakręć kraniki przed całym remontem. Po lewej stronie głowicy masz śrubę na klucz 10. Odkręć ją. Teraz włącz zapłon i pokręć rozrusznikiem. Powinieneś zobaczyć, że olej zbiera się w tym otworze. Teraz wkręć śrubę - nie musisz do końca (możesz podkładkę miedzianą wyszlifować na płasko na drobniutkim papierze). Wkręcasz świecie, odkręcasz kranik, odpalasz sprzęta i jak silnik załapie odkręcasz śrubę, powinien trysnąć olej. Zakręcasz, wycierasz do sucha, myjesz cleanerem by nie było syfu na silniku... wsiadasz i jedziesz

      Ja w swoim moto nie kręcę na sucho rozrusznikiem i nic się nie przytarło, ale w czyimś wolę dmuchać na zimne
      --== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--

      Komentarz


        #63
        OK - dzięki, za pouczenie, na pewno zastosuje.

        Komentarz


          #64
          Zamieszczone przez LukaSS Zobacz posta
          Jak złożysz silnik do kupy, zalejesz olejem to wykręć świece. Świece wsadz do fajek i połóż je tak by dotykały silnika (chodzi o masę)
          Nie rozumiem, po co do odpowietrzania magistrali nam świece w fajkach i to jeszcze z dobrą masą?
          Ta masa to jakas ochrona modułu zapłonowego/cewek?

          Myślałem, że chodzi o zakręcenie silnikiem na wolnych obrotach (bez gazowania) jak pisze srewisówka?
          Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale...
          Loud pipes save lives...
          https://picasaweb.google.com/108651862641483365846

          Komentarz


            #65
            Po to by można było zakręcić silnikiem bez odpalania jednostki Koła pompy się kręcą, zaciągają olej (tak, przy takiej prędkości już to się dzieje), olej idzie w ukłąd, wypycha powietrze.... Cewka szybko się nie zjara ale moduł bez problemów. Może słyszałeś o przypadkach uszkodzenia modułu zapłonowego kiedy świece nie miały masy? Ja słyszałem kilkukrotnie, czytałem i widziałem na własne oczy (z modułu poszedł tylko dym), więc wolę dmuchać na zimne niż później płakać. A zmasowanie ich nie kosztuje żadnych nakładów.

            Wiesz, nie upieram się przy kręceniu bez świec bo można jak napisałeś, jednak na czyimś moto nie chcę powiedzmy eksperymentować
            --== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--

            Komentarz


              #66
              Własnie w kierunku ochrony elektroniki kombinowałem z tymi śwecami.
              osobiście się z tym nie spotkałem, ale faktycznie lepiej dmuchać na zimne.
              Wszystko jasne, całe życie się człowiek uczy
              Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale...
              Loud pipes save lives...
              https://picasaweb.google.com/108651862641483365846

              Komentarz


                #67
                Deal polega na tym, że cała energia cewki po wyłączeniu napięcia gdzieś się musi podziać.
                Normalnie przez świecę do masy spierdziela i nie ma problemu.
                Te się zaczynają, kiedy świecy nie ma, bo energia wraca na moduł.
                W module są zainstalowane Warystory na każdej końcówce mocy.
                Mają one za zadanie odprowadzić impuls energii do masy.
                Niestety z powodu ich wieku, potrafią trzasnąć po chwili takiego traktowania, a wtedy cała energia z cewki uderza w końcówkę mocy, a ta już w podeszłym wieku, może tego nie przeżyć.
                Oczywiście na to nie ma reguły, bo może się akurat trafić moduł w dobrym stanie, albo z warystorem z lepszej partii który wytrzyma takie katusze i nie zostanie ślad na module.
                Ale ja, tak samo jak Lukass, wolę nie ryzykować, tylko mam inną metodę.

                Zamiast wykręcać świece, po prostu odłączam kostki od modułu i pozamiatane.
                Moto nie odpali, a i moduł bezpieczny.
                Do tego mniej roboty, a efekt w gruncie rzeczy, taki sam.

                A jeśli chodzi o możliwość zatarcia silnika po wymianie oleju, to owszem istnieje.
                Ale tylko, jeśli od razu wkręci się silnik na wysokie obroty, lub zacznie jazdę.
                Panewki silnika pracującego na jałowych obrotach nie są obciążone na tyle, żeby je uszkodzić.
                Poza tym trochę oleju zawsze na nich zostaje chyba, że się płukało silnik.

                Komentarz


                  #68
                  Zamieszczone przez dex Zobacz posta
                  Deal polega na tym, że cała energia cewki po wyłączeniu napięcia gdzieś się musi podziać.
                  Normalnie przez świecę do masy spierdziela i nie ma problemu.
                  Te się zaczynają, kiedy świecy nie ma, bo energia wraca na moduł.
                  W module są zainstalowane Warystory na każdej końcówce mocy.
                  Mają one za zadanie odprowadzić impuls energii do masy.
                  Niestety z powodu ich wieku, potrafią trzasnąć po chwili takiego traktowania, a wtedy cała energia z cewki uderza w końcówkę mocy, a ta już w podeszłym wieku, może tego nie przeżyć.
                  Oczywiście na to nie ma reguły, bo może się akurat trafić moduł w dobrym stanie, albo z warystorem z lepszej partii który wytrzyma takie katusze i nie zostanie ślad na module.
                  Ale ja, tak samo jak Lukass, wolę nie ryzykować, tylko mam inną metodę.

                  Zamiast wykręcać świece, po prostu odłączam kostki od modułu i pozamiatane.
                  Moto nie odpali, a i moduł bezpieczny.
                  Do tego mniej roboty, a efekt w gruncie rzeczy, taki sam.

                  A jeśli chodzi o możliwość zatarcia silnika po wymianie oleju, to owszem istnieje.
                  Ale tylko, jeśli od razu wkręci się silnik na wysokie obroty, lub zacznie jazdę.
                  Panewki silnika pracującego na jałowych obrotach nie są obciążone na tyle, żeby je uszkodzić.
                  Poza tym trochę oleju zawsze na nich zostaje chyba, że się płukało silnik.
                  Wyjaśnione znakomicie Ja się aż tak nie znam na elektronice.... Ale Sławek znakomity patent - po prostu odłączyc moduł i po sprawie
                  --== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--

                  Komentarz


                    #69
                    A zsunięcie, przewodów zasilających cewkę również nie załatwiło by sprawy?

                    Komentarz


                      #70
                      Jeśli masz już zbiornik zdjęty, to chyba łatwiej i tak moduł odpiąć
                      Ale tak, zdjęcie przewodów zasilających cewkę też załatwi sprawę.

                      Komentarz


                        #71
                        Gdzieś po lekturze poradnika wymiany rozrządu, kołacze mi się po głowie może BŁĘDNA myśl - czy rzeczywiście, aby wymienić łańcuszek konieczny jest demontaż wałków rozrządu?

                        Komentarz


                          #72
                          Kolego spróbuj jeśli się uda to podziel się informacją jak to zrobiłeś. Z reguły łańcuch wymienia się przy okazji sprawdzając i regulując luz zaworowy i być może nikt nie rozpracował samej wymiany.

                          Komentarz


                            #73
                            A może pomyliło mi się, że nie trzeba odkręcać kół rozrządu od wałków, tylko właśnie same wałki... Czyli najwidoczniej, błędnie mi się kołatało w głowie

                            Komentarz


                              #74
                              Zasadniczo to nie trzeba demontować ani kół na wałkach ani samych wałków.Przecinasz stary dopinasz nowy,przeciągasz ,wyrzucasz stary i zakuwasz nowy Przy rzędowych czwórkach z napędem rozrządu na środku z reguły tak się robiło by nie rozbebeszać całego silnika.Trzeba tylko bardzo uważać na znaki no i na zakucie łańcuszka.
                              Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
                              Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...

                              Komentarz


                                #75
                                Do wymiany łańcucha wystarczy samo odkręcenie kół zębatych z wałków.
                                Nie ma konieczności zdejmowania wałków.

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X