Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Felgi aluminiowe 17" do Tenerki. Próbował ktoś kiedyś?

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    #16
    Zamieszczone przez fxrider Zobacz posta
    Pamiętaj, że potem musisz dotoczyć tulejkę dystansową wewnątrz koła (pomiędzy łożyskami) na wymiar.
    Ośka nie może się opierać na samych łożyskach w tym przypadku?
    Konwersja XTZ660 na supermoto ;-) http://xtz660.blogspot.com

    Komentarz


      #17
      Zamieszczone przez Eirkir Zobacz posta
      Ośka nie może się opierać na samych łożyskach w tym przypadku?
      Nie, bo koło przestanie sie kręcić jak dociśniesz ośkę
      Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale...
      Loud pipes save lives...
      https://picasaweb.google.com/108651862641483365846

      Komentarz


        #18
        W każdym kole pomiędzy łożyskami jest taka tuleja, która ma zabezpieczać łożyska koła przed uszkodzeniem gdy skręci się ośkę koła. FI wewnętrzne tulei jest takie samo jak łożysk. Możesz ją zobaczyć na dowolnym katalogu części, w którym jest rozrysowane przednie koło.
        sigpic

        Komentarz


          #19
          Fxrider, sprawa powoli się klaruje. Chciałbym prawdopodobnie zostać przy kółkach od XJ600. Proszę Cię o pomoc/pomysł, ponieważ jako ktoś bardzo doświadczony w takowych przeróbkach potrafisz szybko "zobaczyć" sprawę i ocenić sytuację

          Na razie koło przód - od tego zacznę. Ośka w XTZ660 jest podwójnej grubości - mianowicie ma w niewielkiej części 20 mm a pozostała to 15 mm (patrz foto - ten pierścien, to taki zdejmowalny dystans).

          XJ600 ma ośkę 17 mm na całej długości, zatem ja sprawę widzę tak: Kupuję ośkę 20 mm, pełną w środku, daję do przetoczenia na 17 mm, końcówkę po prawej stronie zostawiam na pewnym odcinku (odcinek wymierzę dopiero po wyśrodkowaniu koła od XJ600) na 20 mm, by pasowała w lagę, zaś z drugiej strony staczam końcówkę do 15 mm i gwintuję (staczam tylko tę częśc, którą będę wkręcał). Potem po wyosiowaniu koła dorabiam dwa brakujące dystanse. (Nie wspominam, ze tarcza hamulcowa jet wielkości tależa satelitarnego w XJ600, ale o dorabianiu uchwytu do zacisku późnie)

          Ufff, mam nadzieję, że zrozumiałeś wypociny kogoś, kto robi to pierwszy raz

          Pozdrowienia, Adam
          Załączone pliki
          Ostatnio edytowany przez Eirkir; 632.
          Konwersja XTZ660 na supermoto ;-) http://xtz660.blogspot.com

          Komentarz


            #20
            Jeśli masz takie rozwiązanie to sprawa faktycznie jest dosyć prosta, myślałem, że jest tak jak w ST, gdzie jest "jednowymiarowa" ośka i nakrętka na końcu.
            Obawiam się, że ośki motocyklowej o FI 20mm nie znajdziesz takiej, aby była "pełna" w środku - trzeba będzie prawdopodobnie od zera ją zrobić.
            Moim zdaniem ośkę możesz zrobić w ciemno - wkręć oryginalną w lagi i odcinek o grubości 20mm zrób taki, aby po wkręceniu ośki nie wystawał po za obrys lagi - przeciwnym wypadku ciężko Ci potem będzie dorobić tuleje dystansowe. Z tego co kojarzę fabrycznie ten odcinek jest dłuższy i dociska ślimak prędkościomierza do koła, ale w tym przypadku to się może nie nie sprawdzić - daj jeszcze znać, czy planujesz użyć oryginalnego ślimaka z XJ jako dystansu/uszczelnienia, bo wtedy ew. taka kombinacja o której myślisz może mieć sens, ale będzie ciężko to wydystansować nie mając na początek ośki o stosownej grubości wkręconej w lagę (choć może się okazać, że ze ślimakiem koło XJ już się nie mieści).
            Aha, i na początek zerknij w necie jakiej grubości oponę ma XJ i czy na pewno zmieści Ci się pomiędzy goleniami (musi być z 5-7 mm luzu na stronę co najmniej, a "na sucho" (tzn. nie znając rzeczywistej szerokości opony) możesz założyć nawet 10-12mm na zapas). Weź przy okazji pod uwagę, że tarcza zazwyczaj wystaje po za obrys opony i będzie nijako determinować dystansowanie od swojej strony - też musi mieć jakiś odstęp do lagi (żeby się nie okazało, że tarcza uniemożliwia wyśrodkowanie koła - miałem taki przypadek raz).
            Co do tarczy jeszcze - pamiętam, że XJ ma ją strasznie grubą - sprawdź, czy jeśli będziesz miał nowe klocki w zacisku będzie się doń mieścić.
            Sprawdź średnicę tarczy z tyłu - jeśli jest taka sama jak w XTZ to masz sporą szansę, że koło bezproblemowo podejdzie - japończycy trzymają się pewnych schematów/wymiarów/dystansów przy robieniu moto (w granicach możliwości), więc w ramach jednej marki tego typu podmianki często są bezproblemowe. Jeśli masz możliwość wymierz i porównaj rozstaw ramion wahacza (od wewnątrz).

            pozdrawiam, Adam
            sigpic

            Komentarz


              #21
              Ok, myślenia ciąg dalszy. Czy dobrze rozumuję - jeśli chcę zamontowac koło na przód z tarczą załóżmy 320 mm, a moja w oryginale jest 282, to nie moge wykorzystac mojego istniejącego zacisku? Zacisk tez jest produkowany pod konkretną średnicę prawda?
              Oryginalne klocki chyba tez mają inną promień?
              Ostatnio edytowany przez Eirkir; 632. Powód: cos mi sie z klawiaturą pokaszaniło i się post wysłał sam zaraz po rozpoczęciu pisania :D:D:D
              Konwersja XTZ660 na supermoto ;-) http://xtz660.blogspot.com

              Komentarz


                #22
                Zamieszczone przez Eirkir Zobacz posta
                Ok, myślenia ciąg dalszy. Czy dobrze rozumuję - jeśli chcę zamontowac koło na przód z tarczą załóżmy 320 mm, a moja w oryginale jest 282, to nie moge wykorzystac mojego istniejącego zacisku? Zacisk tez jest produkowany pod konkretną średnicę prawda?
                Oryginalne klocki chyba tez mają inną promień?
                Możesz spokojnie zastosować akurat w tym przypadku, różnica by była jak byś miał tarczę 100 a nową 300 to wtedy mogł by być z tym związane problemy o których wspominasz. Do zacisku musisz tylko dorobić odpowiedni adapter żeby odsunąć go na odpowiednią odległość , o adapterach już było pisane dość sporo, poszukaj.
                Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                sigpic

                Komentarz


                  #23
                  Ok, pierwsza przymiarka koła za nami.
                  Przemyślałem sobie wszystko co napisał fxrider, który zasugerował również na początku koło od GS500. Chciałem być też trochę mądralą i wymyślałem to XJ600, to jakaś Kawa itd... Doszedłem do wniosku, że człowiek pisze mi to, bo ma doświadczenie, jak diabli, a ja? NIE Porzuciłem wszystkie swoje "mądrości" i zastosowałem się do zaleceń fxridera. I co? I bingo!!!!! Koło od GS500 pasuje prawie, że idealnie! Oczywiście bez rzeźbienia nie obejdzie się, ale czasami dobrze jest słuchać mądrzejszych i doświadczonych kolegów. Dzięki fxrider! Dzięki również marcinjunak za dobre i mądre rady. Koniec przemyśleń i podziękowań i teraz piszę jak to się ma
                  Koło 17" od Suzuki GS500. Łożyska 15 mm, więc ośka podejcie oryginalna od XTZ660. Udało mi się kupić koło z ośką od GS500, ślimakiem, dystansami. W sumie zakładając z prawej strony ślimak od GS500 jako dystans i z lewej przy tarczy wrzucając dystans uszczelniający od GS500 mamy prawie gotowy zestaw. Są oczywiście jakieś "ale" i nastąpi pytań ciąg dalszy, ale na razie robiłem tylko przymiarkę.
                  Na pierwszy rzut oka - dystanse trzeba zeszlifować/stoczyć jakieś 2-3 mm z każdej strony, bo jest ciuteczek za szeroko. To w sumie wszystko jeśli chodzi o montaż koła.
                  Koło jest szerokie "na styk" i oczywiście felga szersza raczej by już nie podeszła.
                  Tarcza jest większa - trzeba dorobić odpowiedni adapterek do zacisku. Jest ona też dość blisko lagi, ale sama tarcza ma prawie 2 cm offset, więc w razie co, można zastosować tarczę z zerowym offsetem (płaską) i będzie 2 cm dalej od lagi.
                  Najbardziej frapujące jest to, że nie mogę przykręcić błotnika, bo mocowania "wypadły" dokładnie w najszerszym punkcie opony (patrz pierwsze foto) i tutaj już zaczynają się schody.

                  Obczajcie fotki - całkiem fajnie to wyglada.

                  Pytanie: Błotnik wyposażony jest w metalową obejmę (schowaną wewnątrz), do której jest przykręcony, a ta przykręcona jest do lag. Czy służy on też jako "wzmocnienie" lag? Można go nie montować, czy muszę mieć zamontowane dolne wzmocnienie lag?
                  Załączone pliki
                  Ostatnio edytowany przez Eirkir; 632.
                  Konwersja XTZ660 na supermoto ;-) http://xtz660.blogspot.com

                  Komentarz


                    #24
                    Hej,
                    szersza obręcz to by tam jeszcze wlazła - najwyżej by się mocowania błotnika ścięło - w.g. norm SM tam jest jeszcze masa miejsca
                    Co do owego mostka to nie kojarzę takiego w seryjnej 660 (może jest - po prostu nie kojarzę), ale czasem stosuje się takie rozwiązanie dla usztywnienia przedniego zawieszenia.
                    Inną możliwością jest tzw. "trzecia półka" czyli belka z zaciskami łącząca obie lagi (jeszcze lepiej usztywnia) - co ma duże znaczenie zwłaszcza przy małych, sztywniejszych kółkach pozwalających na ostrzejszą jazdę. Wygląda to mniejwięcej tak:

                    http://otomoto.pl/suzuki-dr-800-big-...-M2411368.html (w SM jest łatwiej, bo półka może być prosta - nie wadzi się z wysokim kołem).
                    Do takiej półki można by przyczepić np. oryginalny błotnik z GS (zresztą tak to jest rozwiązane fabrycznie w GSie: http://allegro.pl/suzuki-gs-500-1995...456927834.html ) - weź tylko pod uwagę, że u Ciebie koło wystaje bardziej przed lagi niż w GS (inne mocowanie koła do goleni - od przodu) - ale to można by odp. półką nadrobić.
                    Ew. możesz dać też wysoki, krótki błotnik od SM.
                    Mocowania tarcz powinny być takie same w większości ścigantów Suzuki, więc z dawcą innej tarczy (większa średnica?) nie powinno być problemu. Jeśli trafisz płaską tarczę łatwo będzie można ją wydystansować na pierścieniu pod mocowaniem do koła. Tu masz katalogi, które pozwolą Ci zidentyfikować potencjalnych dawców: http://www.ngbrakedisc.com/index.asp?idioma=3

                    pozdrawiam, Adam

                    P.S. Pomysł z kołem od XJ też był perspektywiczny - mi po prostu nie przyszło do głowy, a poleciłem GS500 bo to tani i popularny dawca, a nie dlatego, że wiedziałem, że będzie pasować Teraz poważnie zastanawiałbym się nad tyłem z XJ600, bo może pasować stosunkowo bezproblemowo, a tył jest cięższy do zgrania niż przód.
                    sigpic

                    Komentarz


                      #25
                      Zamieszczone przez fxrider Zobacz posta
                      ...będzie można ją wydystansować na pierścieniu pod mocowaniem do koła...
                      Cześć. Bardzo dziękuję za odpowiedź. Jak zwykle wyprostowałeś wszystkie moje wątpliwości

                      W sumie nie za bardzo zakumałem z tym dystansowaniem na pierścieniu...

                      Zamieszczone przez fxrider Zobacz posta
                      ....Teraz poważnie zastanawiałbym się nad tyłem z XJ600, bo może pasować stosunkowo bezproblemowo, a tył jest cięższy do zgrania niż przód.
                      Tak. Koło od XJ600 na tył jest najodpowiedniejsze, szczególnie jeśli chodzi o zębatki. Można dopasować idealnie "pod ząb". Tylko jest jeden MANKAMENT.... Koło tylne od XJ600 ma... 18"

                      Pozdrówka, Adam
                      Konwersja XTZ660 na supermoto ;-) http://xtz660.blogspot.com

                      Komentarz


                        #26
                        Hej,
                        co do dystansowania: jak będziesz miał płaską tarczę i będzie "zbyt głęboko" dla zacisku to będziesz mógł wytoczyć pierścień (odp. grubości) pomiędzy tarczę a koło, dać dłuższe śruby i po temacie (o ile tarcza nie będzie miała za dużej średnicy - tak, żeby zacisk bez dodatkowych adapterów był w stanie ją "obsłużyć").

                        Koło od XJ - sprawdź rocznik, bo gotów jestem się założyć, że te 18" jest z modelu sprzed '92 (czy '91 - jakoś wtedy zmiana modelowa była). Późniejsze (XJ 600 DIVERSION) będą miały to co trzeba.

                        pozdrawiam, Adam
                        sigpic

                        Komentarz


                          #27
                          Przekopałem wszystkie informacje nt. XJ600 i potwierdzam, ze wszystkie mają 18" na tylnym kółku. Teraz pytanie - czy duża będzie różnica, jak założę 18" na tył? Potwierdzam też Twoje przemyślenia fxrider, że kółko od XJ600 podejdzie całkiem znośnie, szczególnie, ze jest wybór zębatek o tylu samo ząbkach co fabrycznie ma mała Terenia. Boję się, ze Tereska jeszcze "urośnie" na 18-calowym kółku, a ja do wielkoludów nie należę. Już teraz z kołem 17 cali i amorkiem Hagon nie sięgam płasko gleby tylko przednią częścią stóp.
                          Konwersja XTZ660 na supermoto ;-) http://xtz660.blogspot.com

                          Komentarz


                            #28
                            Cholercia, faktycznie... moim zdaniem nie jest to najlepszy pomysł - będziesz miał problem z dostaniem opon w dobrych cenach. Prowadzenie na 17 też byłoby sympatyczniejsze.
                            sigpic

                            Komentarz


                              #29
                              OK. Jeśli mowa o prowadzeniu moto. Czy na 17 calowych kółkach prowadzi się lepiej na szosie? Jaka jest to różnica? Lepsze wchodzenie w winkle np.?
                              Konwersja XTZ660 na supermoto ;-) http://xtz660.blogspot.com

                              Komentarz


                                #30
                                Łatwiej moto przy prędkości wrzucić w zakręt, małe koło ma mniejszy efekt żyroskopowy czyli słabiej trzyma pion i praktycznie samo moto kładzie się w zakręt. Celowo piszę kładzie bo skręcać to każdy umie i zamykać oponę można od razu po wyjściu z jednego winkla w drugi.
                                Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                                No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                                sigpic

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X