Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Problem z odpaleniem. pomóżcie

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    #31
    Zamieszczone przez Yanagisawa Zobacz posta
    Chodziło mi o pierścień tłoka. Mówił że to rzadko się to zdarza ale miał już takie przypadki. Nie rozkręcał wg silnika bo wlał coś do cylindra i wtedy odpuściło. A z tym kręceniem to gorzej kręcił tzn ciężej nawet jak był mocny aku samochodowy. Przyznam się że garaż nie jest ogrzewany i jest tam wilgoć a to mogła być przyczyna tego sklejenia się pierścienia.
    Zmień mechanika, bo ten Ci bajki opowiada. Jeśli sam w nie naprawdę wierzy to tym gorzej o nim świadczy.
    Wlanie czegoś (łatwopalnego) do cylindra dało taki efekt, że silnik miał co na początek zapalić, zaskoczyć i mógł sobie pociągnąć resztę - w sumie normalna metoda odpalania niechętnego sprzęta po zimie, opisywałem ją kilka dni temu na forum. Dorabianie do tego "teorii" o "sklejonym pierścieniu" świadczy albo o totalnym braku pojęcia u mechanika, albo o tym, że lubi klientom tzw. kit wciskać.
    Problem siedzi w gaźniku - jeśli był nietknięty, to po następnym dłuższym postoju znów "pierścień się sklei" (stawiam na stare paliwo i ew. mały problem ze ssaniem lub poziomem paliwa).

    pozdrawiam, Adam
    sigpic

    Komentarz


      #32
      Witam pochwale się jak odpaliła moja teresa. A więć trzymam ją u teścia nie odpalana 2 miesiące wczoraj teść zalał świeżutkie paliwo naładował akumulator i dzwoni do mnie że tylko dotchnął startera i zaczeła chodzić bez problemu. Ale cała zima w ogrzewanym garażu.Pozdrawiam

      Komentarz


        #33
        Dajcie spokój z tą wilgocią i jakimś teoriami, takie głupoty to można dziecku w przedszkolu wmawiać.
        Komu w zimnym i wilgotnym garażu przez stanie motocykla przez zimę zakleszczył się w rowkach tłoka pierścień? A jeśli nawet to to chyba nie od wilgoci tylko od nagaru.
        --== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--

        Komentarz


          #34
          W moim garażu zimą temp. jest zawsze poniżej zera, motor stoi bez akumulatora przez cały czas. Przed odpaleniem po zimie nagrzałem w garażu do 15 stopni i zapaliła bez zająknięcia może miałeś bak zalany "kropelką" i dlatego sie zakleiło a mechanik wlał rozpuszczalnik

          Komentarz


            #35
            Zamieszczone przez LukaSS Zobacz posta
            Dajcie spokój z tą wilgocią i jakimś teoriami, takie głupoty to można dziecku w przedszkolu wmawiać.
            Komu w zimnym i wilgotnym garażu przez stanie motocykla przez zimę zakleszczył się w rowkach tłoka pierścień? A jeśli nawet to to chyba nie od wilgoci tylko od nagaru.
            Hehe ten mechanik to prawdziwy znachor , wracając do tematu pasuje mi tu jedna rzecz. Zaczęło się w zeszłym sezonie,i moto miało coraz więcej problemów, mimo regulacji gaźnika. Na wiosnę moto zapaliło, postrzelało i zagasło, świeca była sucha ale kolega Yanagisawa nie napisał jakiego była koloru i jaki miała przebieg. Moim zdaniem mechanik mógł porostu wyczyścić świecę z nagaru ,albo włożyć nową. I oto cała tajemnica.
            .

            Komentarz


              #36
              Chciałem jeszcze dodać że zrobiłem eksperyment z "wietrzeniem paliwa". Przez 6 miesięcy trzymałem je w baku. Dzisiaj moto odpala na tym za pierwszym razem.
              Druga sprawa, świeżo po zalaniu paliwa do gaźniorów, postawcie moto do pionu, a nie na stopce, mała różnica, ale przy pierwszej regulacji zasadnicza.

              Komentarz


                #37
                Zamieszczone przez Kaytec Zobacz posta
                Chciałem jeszcze dodać że zrobiłem eksperyment z "wietrzeniem paliwa". Przez 6 miesięcy trzymałem je w baku. Dzisiaj moto odpala na tym za pierwszym razem.
                Z tym wietrzeniem paliwa to nie ma reguły - znam przypadki gdzie po pół roku "benzyna" rozpuszczała gumowe uszczelnienia.
                Przy optymistycznym założeniu, że w baku mieliśmy "prawdziwą" benzynę po pół roku stania nie powinno być problemu z odpaleniem - problemem są realia stacji benzynowych.
                sigpic

                Komentarz


                  #38
                  U mnie po 4 miesiacach ze zdjetym bakiem (cieply garaz, dobre aku) zagadala za drugim razem: pierwszy to 4 sek podpompowania gaznikow, drugi strzal I gada.
                  ST legenda Dakaru http://passion4travel.pl/index.php/c...dow/motocykle/
                  FB: http://www.facebook.com/kamilltee

                  Komentarz


                    #39
                    Świeca była czarna ale sucha, nie wymienił świecy na nową tylko jest cały czas ta sama. Jak kupiłem motor to zmieniłem świecę na nową a ma ona już 2 tys przebiegu. Wiem że to Was śmieszy ale nie uważacie że mógł pierścień się zapiec po dłuższym staniu?

                    Komentarz


                      #40
                      Jakim dłuższym?
                      Silniki potrafią stac i po 3-4 lata i nic się nie zapieka.

                      Teraz masz świecę czarną, gdyż moto chodzi na ssaniu (bogatsza mieszanka) i jest chłodno, więc miesz. pal-pow, nie spala się do końca. Zobaczysz kiedy zrobi się cieplej, a Ty zrobisz dłuższą trasę, teraz nie ma sensu oceniać.
                      --== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--

                      Komentarz


                        #41
                        W japończyku po 3-4 miesiącach stania? Tylko gdybyś nalał wody z solą do cylindra i tak zostawił.

                        Pomijając nawet to czy się zapiekł, czy nie - załóżmy, że tak: w takim przypadku nie obróciłbyś wału (albo straszliwie zjechał gładź cylindra robiąc to na siłę) - jeśli się obraca i ma kompresję to silnik i tak powinien odpalić. Nalanie jakiegoś specyfiku nie "odblokuje" pierścienia i nie przywrócić w magiczny sposób kompresji (chyba, że olej - na krótko). Jeśli pierścień się zapiekł to silnik i tak kwalifikuje się do rozbiórki, żeby co najmniej wyczyścić rowki pierścieni na tłoku.
                        To tylko takie gdybanie, bo nie wierzę w tą teorię.
                        sigpic

                        Komentarz


                          #42
                          Ostatnio pomagałem kumplowi reanimować CZ 175 dla jego młodszego brata,moto stało od 87 czy 88 r ,nic się nie zapiekło a po wymyciu gażnika odpaliła z butelki bo bak był syfem zarośnięty.Spotkałem się z silnikiem,którego nie szło ruszyc kopniakiem bo pierścienie przyrdzewiały do cylindra ale leżał przez kilkanaście lat w szopie na ziemi.
                          Jako,że jestem starej daty i wychowałem się na klasykach to przed zimą aplikuję zawsze do cylindra za pomocą strzykawki kilka cm oleju zakręcam rozrusznikiem i moto może stać i 20 lat bez żadnego zapiekania :0,trochę podymi przy pierwszym odpaleniu ityle
                          Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
                          Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...

                          Komentarz


                            #43
                            Jedź do tego mechanika i mu nasadź garści a potem powiedz żeby dokładnie powiedział co było robione w twoim moto . Dobrze że ja nie mam pod ręką takiego mechaniora bo długo by zakładu nie prowadził.
                            Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                            No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                            sigpic

                            Komentarz


                              #44
                              Dobra to zrobię jak mówisz pójdę mu najpierw wje.... a potem niech mi powie prawdę
                              Dzięki Wszystkim za pomoc.

                              Komentarz


                                #45
                                Dobrze że tenerka niema komputera bo u tych domorosłych mechaniorów to najcześciej pada w nowych autach. Częśc nie do naprawy koszt 1000 pln okazyjnie od znajomego chandlaza czesciami używanymi.... a tak naprawde jakiś bezpiecznik sie spalił albo kabelek odłączył....

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X