Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Jakie przebiegi na baku

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    #46
    Rzecz w tym że wtrysk nie daje paliwa przy hamowaniu silnikiem. A gaźnik tyle samo co przy jałowych. Niby mało ale właśnie wychodzi te 20% paliwa mniej.

    Komentarz


      #47
      Moja dzisiaj na trasie Wrocław -Wałbrzych-Jakuszyce trochę po górkach i powrót przez Strzegom wyszło 357km i zalałem 21 litrów to wychodzi 5,88 a nie była to wycieczka po obiadku

      Komentarz


        #48
        Zamieszczone przez Kaytec Zobacz posta
        Rzecz w tym że wtrysk nie daje paliwa przy hamowaniu silnikiem. A gaźnik tyle samo co przy jałowych. Niby mało ale właśnie wychodzi te 20% paliwa mniej.
        Bzdura,
        właśnie wtrysk też daje dawkę paliwa jak na obrotach jałowych . U Erwina w teresie jak zdejmujesz manetke przy obojętnie jakiej prędkośći strzela w wydechy aż miło a przecież jak by nie było mieszanki to by nie strzelał.

        W samochodach też tak jest,
        są oczywiście systemy ktore wyłączają wtryski ale to w dużych silnikach V10 V12 żeby zaoszczędzić podczas spokojnej jazdy ale nie podczas hamowania silnikiem. Pewnie naczytałeś się auto-moto albo auto świat a tam piszą głupoty nie poparte badaniami.

        Przeważnie tacy redaktorzy podają odczyty z komputera pokładowego że jak sie zdejmie nogę z gazu na jakimś biegu to komputer pokazuje zużycie 0 a na biegu jałowym jakąś inną wartość np 0.6l a to jest błąd. No ale nic, zostawiam temat do dyskusji dla innych wiedzących lepiej.
        Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
        No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
        sigpic

        Komentarz


          #49
          Dobrze wiedzieć, że niektóre wtryski strzelają. Ale większość na pewno nie. Spróbuj w jakimś fabrycznym aucie, czy nowych moto hamować silnikiem. Co do motoświatów, niestety nie czytam.

          Jako że mam OBD2 udało mi się przetestować wiele silników znajomych, również pod kątem czasu otwarcia wtryskiwaczy. Mapa przy biegu jałowym jest zupełnie inna niż przy hamowaniu silnikiem. Nawet podczas kręcenia bez obciążenia, po puszczeniu gazu, wtryskiwacze PRAWIE nie dają paliwa. Owszem nie jest to totalne zero, ale jest to dużo mniej paliwa, niż na biegu jałowym.

          Praca wtryskiwacza zmienia się podczas fazy hamowania silnikiem. W celu zmniejszenia ilości szkodliwych składników w spalinach i zmniejszenia zużycia paliwa wtryskiwacze będa otwierane asynchronicznie co 12,5 ms. W czasie szczególnie mocnego hamowania silnikiem wtryskiwacze mogą zostać całkowicie wyłączone.
          źródło: http://szkolenia.wsop.pl/?page_id=24

          Prawie identycznie napisane jest również w książce "Budowa pojazdów samochodowych" PRACA ZBIOROWA Wydawnictwo: Rea


          Mniej więcej pod koniec części pierwszej i na początku drugiej, wtryski opisane są bardzo dokładnie. Również z podstawowymi wykresami, i czasów otwarcia wtrysków, jak i całego schematu funkcji, czyli po kolei decyzje podejmowane przez procesor, w zależności od parametrów pracy.

          PS. Polecam książkę, bardzo cenne źródło wiedzy, przy budowie własnego wtrysku.

          PS2. Gdyby wtrysk dawał taką samą ilość paliwa jak gaźnik, to spalanie było by takie same
          Ostatnio edytowany przez Kaytec; 460.

          Komentarz


            #50
            Wczoraj na stacji prawie dostałem zawału przy kasie... niecałe 10 litrów/100 km Masakra jakaś! Szczególnie, że połowa przebiegu w trasie maks 120 km/h... Wyszło na to, że za te same pieniądze przejechałem motorem 160 km a samochodem zrobiłbym 260km... Trochę nie tak to miało wyglądać. Czeka mnie gruntowny przegląd, zaczynając od ciśnienia w oponach, po czyszczenia gaźników i Bóg wie co jeszcze...

            Komentarz


              #51
              Wszystko się zgadza jeśli chodzi o wtryski wielopunktowe MPI i bezpośredni wtrysk beny do cylindra FSI a takie rozwiązania z tego co mi wiadomo w motocyklach jeszcze nie występują. BMW podaje wtrysk wielopunktowy a KTM bezpośredni ale nie mogę znaleźć dokładnego opisu działania tych systemów.

              Pojawia się jeszcze jedna kwestia,
              podczas hamowania silnikiem i pedałem hamulca obroty silnika też są wyższe niż wskazuje na to położenie pedału gazu wiec wtryski tez powinny się wyłączać albo zubażać mieszankę jak to tylko możliwe.

              Starsze systemy wtryskowe podają nadal mieszankę o składzie biegu jałowego podczas hamowania silnikiem a w gaźniku odpowiada za to dysza wolnych obrotów wiec nie ma bata że jeśli mamy podobne silniki pojemnościowo to po puszczeniu manetki gazu wtrysk i gaźnik będzie spalał tyle samo. Za wolne obroty przecież w układzie wtryskowym odpowiada silniczek krokowy sterujący wychyleniem minimalnym przepustnicy.

              Różnica w spalaniu między gaźnikiem a wtryskiem jest najbardziej widoczna przy ostrym dodaniu gazu, czyli łycha co lubię najbardziej
              wtrysk na podstawie sygnału z sondy lambda czyli zawartości tlenu w spalinach, czujników temp. i położenia przepustnicy ustala odpowiednią dawkę i czas wtrysku a gaźnik zasysa ile mu daje iglica albo jeszcze posiłkuje się pompka paliwa wtryskującą samą benzynę bezpośrednio do cylindra. Dlatego widać od razu że reakcja na łychę w gaźniku jest ostrzejsza ale i więcej beny od razu idzie też w wydech jako nie spalona w cylindrze. Wszystko po to by ograniczyć toksyczność spalin w wydechu czyli znów ECO bzdury o ochronie środowiska.

              A na koniec mała anegdotka GAŹNIK W MOTOCYKLACH NIE UMRZE NIGDY ŁYCHA MUSI BYĆ
              Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
              No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
              sigpic

              Komentarz

              Pracuję...
              X