Witaj na XTZclub.pl!
Aby pisać posty musisz być zalogowany, a więc uprzednio należy się zarejestrować. Z obsługą forum możesz zapoznać się w FAQ. No i baw się dobrze
Ogłoszenie
Zwiń
No announcement yet.
Maroko 2011 by EnduroVoyager - relacja prawie na żywca
Opuściliśmy niesamowity Marakesz, jedziemy w kierunku Fes.
Dętki załatane, maszynki jak na razie bez problemu, oleju trochę zbrakło i 1l kupiliśmy samochodowy.
godz. 19:47 (w trakcie Warszawskiego Browarzenia Przy Tenerze)
Ekipa wulkanizacyjna pozdr. Browarzących. Ps. A my jemy pomarańcze prosto z drzewa. DR-pozdr. Lagune.
Ekipa noc spędza w gaju oliwnym..
Aktualna pozycja
Łoś, w przeciwieństwie do jelenia i innych zwierząt, choć lubi czasem pobujać w obłokach, nie ma wygórowanych ambicji...
Ekipa wulkanizacyjna ma dziś wolne.. od łatania kapci
Zbliżają się najwyraźniej do domu, bo się trochę dziś zachmurzyło i nawet coś tam z nieba poleciało..
Dzisiaj do oporu jadą na północ, gdyż jutro koło południa chcą być już w porcie.
Ech, wyprawa chyba zbiega ku końcowi..
Łoś, w przeciwieństwie do jelenia i innych zwierząt, choć lubi czasem pobujać w obłokach, nie ma wygórowanych ambicji...
Nie wszystko idzie zgodnie z planem. Ok. 11 mieli jeszcze ok. 150km do portu.
Tomek trochę zaniemógł na żołądku, Mizer złapał gumę.. Ot, taka marokańska proza życia
Łoś, w przeciwieństwie do jelenia i innych zwierząt, choć lubi czasem pobujać w obłokach, nie ma wygórowanych ambicji...
Komentarz