Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

5 zlot XTZ SK. PL. CZ Bojnice 1-3 czerwca 2012

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    #61
    Siedlar łajdaku do września masz być sprawny!!!!!
    podrozemotocyklowe.com

    Komentarz


      #62
      byda! nie dygej, zero jazdy do końca czerwca ino narkotyki, alkohol, wybuchy, gwałty na zlecenie i pianino w wolnych chwilach
      sie odstresować trza jak jest okazja

      Komentarz


        #63
        Pojechali i wrócili w całości.
        Foto relacje poniżej. Co tu opowiadać, kto był na poprzednich edycjach ten wie, że jest zajebiście.
        Generalnie plan był na większą ekipę, ale... wyszło, że pojechaliśmy we dwóch, A wyglądało to tak.
        Spotkaliśmy się w czwartek w okolicy Piotrkowa na gierkówce. Już w tedy było wiadomo, że planowany postój w okolicach bielska nie będzie tak jak zakładaliśmy. Mianowicie Banan i Ziut w tym dniu w przecudnych okolicznościach przyrody, jak to mówią ci ze wschodu robotajet. Jakoś tak wyszło, że znaleźliśmy nocleg w Żywcu w jakimś schronisku za niewiele jak 30 srebrników od ryja. Plan był aby zobaczyć muzeum browaru żywieckiego ale jak zasiedliśmy na rynku to pękło ze 5 piw na twarz 1,5L wódki w sumie. Co było dalej tego nie napiszę bo są tu dzieci i kobiety. W każdym bądź razie było śmiesznie. Rano, skoro świt tj. ok. 1230 ruszyli my na podbój słowackiej ziemi. Za Żywcem załapał na deszcz, ale kurwa tak lało, że obydwaj pływaliśmy w naszych szmatach. Kiedy w Zwardoniu wylaliśmy te całą deszczówkę i podleczyliśmy się kawą, kolą jakimś gównem z torebki co miało przypominać makaron w sosie gulaszowym ruszyliśmy w dalszą drogę pełni optymizmu co do pogody. Na nic się on nam zdał bo jakieś 2 dychy za granicą coś się tam u góry zjebało i zlało nas niemiłosiernie, za wszystkie grzechy, chyba?. Na szczęście cesta była szeroka i można było nagniatać na grubym palniku. Dodam, że miedzy tirami w wolnej chwili . No i co? i ok 16 dotarliśmy na miejsce, w lekko trochę wujowym stanie, ale poczęstowano nas śliwką i od razu zrobiło się przyjemnie. Na recepcji oczywiście ciach bajera do pani recepcjonistki i kilka browarów pozwoliło zrekompensować te parszywą pogodę podczas jazdy. Piątek, dniem przyjazdów i pitu pitu przy ognisku z czymś co miało przypominać i smakować jak kiełbasa. Lokalny wynalazek nie spotykany u nas. Furorę robi nasza wódka w płaskiej butelce oraz sposób jej konsumowania. Mianowicie nie popijamy jej niczym jak tylko zakąszamy połową plasterka cytryny. Jak zwykle wypijamy wszystko co się da, nawet lokalne anyżowe badziewie. Gdzieś na horyzoncie przewija się szkolna, wycieczka z Węgier, chyba profil feministyczny bo same lalki plus kilku absztyfikantów do ochrony jak mniemam albo to najszczęśliwsi kolesie pod słońcem. W sobotę rano ok 10 zbieramy swe pogniecione facjaty na śniadanie i słodką nalewkę o smaku herbaty. W tym czasie Doktor jest budzony megafonem, wot psikus. Po 11 lecimy na objazdówkę potem micha, trochę pitu pitu przy kotlecie i z powrotem na kemping. Pogoda średnia ale znośna, coś tam pokropiło, przewiało ale bez sensacji. Po powrocie, kontrolny browarek, dwa ewentualnie siedem i oczekiwanie na prosiaka. W tym czasie zafundowano nam kilka atrakcji w postaci konkursów. Widoczne na vid, poniżej w linkach. Niestety Radek jako stary farmazonisz zakomunikował, że boli go kręgosłup i dupa z króla z jego uczestnictwem w owych zabawach. Ja podjąłem rękawice i niestety w dwóch dyscyplinach odpadłem w półfinałach, a co najgorsze w wydawałoby się w koronkowej dla mnie dyscyplinie w pochłanianiu alkoholu też padłem nie trafiając w gwóźdź 5 razy z rzędu co wyeliminowało mnie z boju o jakże "zacny", przenośny grill mejd in lidl czy inne netto. Udało się pobić wszystkich w konkurencji łączonej, gdzie z kolegą Metylem objechaliśmy wszystkich na perłowo. Nagroda, czapka Mitasa i smych. W tle cały czas leciał rokowa nutka nawet o polskim brzmieniu takim jak TSA czy Republika. Po wspomnianych konkursach przystąpiliśmy do dalszej konsumpcji napojów wysoko procentowych w połączeniu z dalszą konwersacją na jakże poważne tematy o życiu. Znaczy się miało być delikatnie, a wyszło jak zawsze. Właściciel ośrodka nie szczędził nam gorzałki i polewał mierzoną 50tkę z grubym dachem. Nie omieszkaliśmy w reprezentacyjnym składzie PL, SK, CZ odwiedzić wspomnianego damskiego przedstawicielstwa z Węgier. Niestety nie ma takiej ilości wódki żeby się z nimi dogadać. Dnia następnego obudziliśmy się w niedzielę, jako logiczne następstwo dni tygodnia. Niestety stan nasz był tragiczny i dopiero po 13 ruszyliśmy do hajmatu. Na szczęście pogoda dopisała i do granicy jakoś szło, były jak zwykle nie kontrolowane kacowe zawieszki ale nie daliśmy się. Po wykwintnym obiedzie w bielsku w towarzystwie Banana w mcdonaldzie, zchechłani ruszyliśmy ku światłu, tj. naszym domostwom. Oczywiście zaczęło padać i od Tych nagniataliśmy w delikatnym deszczu. Jeszcze po drodze w Częstochowie zrzuciłem balast bo dwójka cisnęła i dali wiśta na chatę. Rozstania przyszedł czas w okolicy Piotrkowa. Na chacie zameldowałem się o 20, a Radek o 23. Podsumowując, wyjazd się udał, człowiek bogatszy o kilka tyś kilometrów, a wszystkiego nie da się opisać bo sytuacje komiczne najlepiej wyglądały LIVE.

        Buďte součástí největší české sociální sítě zaměřené na sdílení fotografií.

        Buďte součástí největší české sociální sítě zaměřené na sdílení fotografií.

        Buďte součástí největší české sociální sítě zaměřené na sdílení fotografií.

        Buďte součástí největší české sociální sítě zaměřené na sdílení fotografií.

        Buďte součástí největší české sociální sítě zaměřené na sdílení fotografií.

        Komentarz


          #64
          Blyskhawiczna i przyjemna relacja
          Bardzo fajnie ze udało Wam się dotrzeć i godnie reprezentować Polskę
          Gratulacje za dobre wyniki w konkurencjach - ale tego że polegniesz w "koronnej" dyscyplinie się nie spodziewałem ...

          PS. Teraz kolej na organizacje zlotu w PL i trzeba wszystko dograć - jak doczytałem niebawem pojawi się temat związany z organizacją zlotu w 2013 - mam nadzieję ze w czymś będę mógł pomóc

          Komentarz


            #65
            teraz w Polsce musimy pokazać klase, pomysleć coś własnie nad jakimś konkretnym jedzeniem, może jakieś konkurencje, jakbyśmy zrobili nawet symboliczny wjazd 20 zł to można coś konkretnego zamówić, pare nagród kupić lub po jakimś gadżecie dla każdego, niech by każdy spróbował jakiegoś sponsora znaleźć by jakiś kawałek od siebie do reklamówki wrzucił i można coś kombinować

            Komentarz


              #66
              No właśnie w tym sęk że nikt nie ma czasu przeważnie ale taka opłata by załatwiła część spraw na pewno
              Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
              No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
              sigpic

              Komentarz


                #67
                Miejscówka już jest?
                Enduro nie klęka
                R 1100 GS '99 - limonka
                Pajero 3.2 DiD '03

                Komentarz


                  #68
                  Zamieszczone przez czeczen Zobacz posta
                  Blyskhawiczna i przyjemna relacja
                  Bardzo fajnie ze udało Wam się dotrzeć i godnie reprezentować Polskę
                  Gratulacje za dobre wyniki w konkurencjach - ale tego że polegniesz w "koronnej" dyscyplinie się nie spodziewałem ...

                  PS. Teraz kolej na organizacje zlotu w PL i trzeba wszystko dograć - jak doczytałem niebawem pojawi się temat związany z organizacją zlotu w 2013 - mam nadzieję ze w czymś będę mógł pomóc
                  Fajnie, że Blitzkrieg ciągnie tradycje z ADVradkiem ! Relacja Blyskawiczna ale treściwa

                  W 2013 będę trochę bardziej ogarnięty z drugim potomkiem, więc podopinamy tematy. Lokalizacja to (stety-niestety) koniecznie południe, pewnie jakaś żywieczczyzna ?
                  ST legenda Dakaru http://passion4travel.pl/index.php/c...dow/motocykle/
                  FB: http://www.facebook.com/kamilltee

                  Komentarz


                    #69
                    Wilkasy rules

                    Komentarz


                      #70
                      nie róbta se jaj, bo nikt z CZ/SK nie przypierdzi 600 km po Polsce
                      ST legenda Dakaru http://passion4travel.pl/index.php/c...dow/motocykle/
                      FB: http://www.facebook.com/kamilltee

                      Komentarz


                        #71
                        odnośnie lokalizacji. po konstruktywnych rozmowach z większą częścią zainteresowanych następnym zrazem całkowicie odpada część północna kraju.
                        chętnych by było coś kolo 3 osób. poszuk.amy coś ciekawego. byle nie były to góry

                        Komentarz


                          #72
                          Dlaczego nie góry ?

                          np takie --- Góry Świętokrzyskie....

                          Komentarz


                            #73
                            Popieram
                            Enduro nie klęka
                            R 1100 GS '99 - limonka
                            Pajero 3.2 DiD '03

                            Komentarz


                              #74
                              Moc była ogromna
                              2012-05-31-274.jpg

                              https://picasaweb.google.com/advrade...e13Czerwca2012

                              Komentarz


                                #75
                                Zamieszczone przez czeczen Zobacz posta
                                Dlaczego nie góry ?

                                np takie --- Góry Świętokrzyskie....
                                ja też popieram, silna grupa lokalna, blisko - więc wsparcie innych grup centralnych a w sumie dojazd dla każdego w miarę po równo
                                dodam tylko, że MORSKO już było
                                ST legenda Dakaru http://passion4travel.pl/index.php/c...dow/motocykle/
                                FB: http://www.facebook.com/kamilltee

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X