Witaj na XTZclub.pl!
Aby pisać posty musisz być zalogowany, a więc uprzednio należy się zarejestrować. Z obsługą forum możesz zapoznać się w FAQ. No i baw się dobrze
Szkoda że planują omijać gruntowe drogi. Kamienisto piaszczyste drogi przez pola i nieużytki, obok starych kamieniołomów i meandrów Wiernej Rzeki i Nidy to dopiero podróż... nie w przestrzeni bo odległości w sumie niewielkie. Ale myślę że i z lokalnych asfaltów i szutrów zobaczyć i poczuć można klimat Ponidzia.
Nie omijajmy zbytnio tych piachów i pól. Klimat Ponidzia bez tego będzie trudny do wyczucia.
Wybierzmy trasę ,,light'' dla enduromaniaków, która będzie trasą ,,mid-to-hard'' dla turystów.
Warunek - musi być sucho, żeby nie ryć w błocie (wtedy więcej asfaltów). Taka propozycja....
Sowizdrzał KTM 750 6T Nie wierz, nie bój się, nie proś!
Heheh Erwinek, pewnie ze mozna, widziales ile piaseczku do wygrzewania dupki? )
traska moze byc szutrowa, tylko czy dam rade z piotrkiem na DeLirce? moze przyjada tez moi plastikowi znajomi to wtedy ja pojade asfaltem z nimi, a jak nie bedzie chetnych na asfalt, to pojade z wami, najwyzej piotrek bedzie biegl za mna dla bezpieczenstwa )
Spokojnie- myślę że nie będzie problemu z traską off - wczoraj kawałek przejechaliśmy z Jacem - fajny podjazd (2 razy się położyłem ) szybkie szutry ,piasek i bród na Nidzie (płytki ale szeroki ) piękny objazd kopalni odkrywkowej (Miedzianka) - szutry na dwa Biełazy - uślizgi można przez 50 m ciągnąć
Jacu spokojnie poprowadzi chętnych na off, Tomek turystycznie z udziałem szuterków a Kaśka asfaltowo -plastikowo
1. Sobczaq
2. Sowizdrzał (ew. +1, zależy od pogody).
3. remartus
4. ArturS
5. Madzia
6.erwinw (tak na 75%)
7. Mazzi (na 70 %)
8. fxrider (jak pomarańcza wcześniej nie wybuchni) - tak trochę by poszutrzył
Ja robie turystyczną co nie znaczy że czas spędzimy w muzeum i szukając endenicznych roślinek na nidziańskich gipsach
Poprostu mówię że trasa będzie dostosowana pod najbardziej asfaltowych członków czy też członkiń grupy Chyba że ewentualni asfaltowcy dobrowolnie i z własnej woli wybiorąszybszą drogę zeby zdążyć więcej zwiedzić
No cóż tak to jest w grupie, kwestia kompromisu. Na enduraku jakoś da się radę i po asfalcie ale w dwie osoby na szosówce nie da rady po piachach (no ja bym nie dał).
Wykreśliłem z planów Wiślicę, a to naprawdę niezwykle ciekawe miasteczko. "Niestety" chyba je już odnowili ale kilka lat temu kiedy tam byłem miało niesamowity klimat-jakby czas zatrzymałsię kilkadziesiąt lat temu, fajni w takiej scenerii wyglądały średniowieczne budowle. To by był temat dla turystów ale nawet lekkim offem nie zdążymy tam dojechać (dla asfaltowców to jest blisko)
Ale gruntowe grogi szczytami wzgórz będą. Starannie wybiorę te twarde i łatwe. A jak warunki pozwolą to i te gorsze czy też lepsze - zależy jak się patrzy.
Myślałem nad trasą w taki sposób żeby nigdzie nie zawracać i nie jechać ta samą drogą.
Z uwagi na to że na niektóre pagórki jest wjazd łatwa drogą a dalej już gorzej odejdę jednak od tej zasady żeby wyjechać jednak na widokowe górki "kosztem" zjeżdżania tą samą drogą.
O ile nie będzie mas dużo co utrudnia nawrotki.
Jak patrzę na te tereny to najchętniej pokręcił bym się po polnych drogach po wzgórzach Sobkowsko Korytnickich cały dzień i odpuścił sobie dalsze obiekty Klimat tam jest świetny. Choć żal nie zobaczyć pałaców które planuję. Tylko żeby była słoneczna pogoda bo w szarugę jakoś gorzej przedstawiają się te "stepy" nadnidziańskie.
Narazie mało osób się zapowiada. Jak będzie niewielka mobilna grupa to tym łatwiej zrobi się ciekawą trasą taką że i tyryści i turyści offroudowi i turyści polno-klimatyczni będą zadowoleni.
Tamte rejony to temat ogromny i ciekawy pod różnym kątem dla każdego.
Napisałem sporo ale na koniec krótko - przyjedzcie, będziecie zadowoleni!
Czeczen gdzie jest ten bród i podjazd. Możesz wrzucić to na mapce. Jak ma to być "niespodzianka" dla jeźdźców to na priv.
Wiem o którym szutrze piszesz koło Miedzianki.
Ale ten podjazd mnie intryguje. Może to na szczyt Grząb Bolmińskich od Jedlnicy??
A bród to zupełnie nie wiem. Znam jeden koło wsi Żerniki ale chyba nikt by tam się nie pakował (łącznie ze mną)
A jeszcze widzę że Kaska ma poprowadzić grupę ścigantów, jeśli się takowa zbierze.
Bylem przy tym brodzie, chciałbym zobaczyć jak ktoś go przejeżdża. Kiedyś łamałem się czy nie spróbować samochodem ale na szczęście się opamiętałem.
A wyobraź sobie że ten podjazd "pokonałem" na piechotę (i nie wyglebiłem ) jak byłem na przejażdżce autem z rodziną.
Zastanawiałem się czy dało by się go zrobić na moto ale doszedłem do wniosku że nie da rady bo za długi i zbyt stromy koniec.
Tak więc ja wam mówię, nie piszcie się na off jeśli chcecie wrócić w jednym kawałku i nie chcecie spłynąć Nidą do Wisły,
lepiej jedźcie na moją trasę
Ha to się chyba nazywa agresywna promocja.
Bez przesady z tą 'trudnością' offu - podjazd jest fajny ale u podnóża biegnie dróżka którą można przejechać bez problemu , bród jest bardzo płytki (troszkę za kolana) i obok jest kładka którą można spokojnie dostać się na drugą stronę - naprawdę pikuś
Bez przesady z tą 'trudnością' offu - podjazd jest fajny ale u podnóża biegnie dróżka którą można przejechać bez problemu , bród jest bardzo płytki (troszkę za kolana) i obok jest kładka którą można spokojnie dostać się na drugą stronę - naprawdę pikuś
Te miejsca zawsze można objechać,
Na tą górkę wjechałem moim szosowo wycieczkowym autem - tylko z drugiej strony, a nie tak daleko brodu jest most.
Jak ktoś wypenia to objedzie, ale już widzę jak ktoś wymięknie, trochę sportowej rywalizacji i każdy powie "co ja nie przejadę"
Ten bród mnie zaintrygował bo wydaje mi się głęboki (zależy od stanu rzeki) i dno raczej piaszczyste-takie co nie trzyma tylko jest wymywane z pod kół-ciekawa sprawa jak to wygląda rzeczywiście.
Komentarz