Witaj na XTZclub.pl!
Aby pisać posty musisz być zalogowany, a więc uprzednio należy się zarejestrować. Z obsługą forum możesz zapoznać się w FAQ. No i baw się dobrze
czy jedno miejsce by się jeszcze znalazło?
Nie wiem czy czasowo się w piątek ogarnę aby dojechać, ale jakby nie lało to w sobotę/niedzielę bym był. Można tak?
czy jedno miejsce by się jeszcze znalazło?
Nie wiem czy czasowo się w piątek ogarnę aby dojechać, ale jakby nie lało to w sobotę/niedzielę bym był. Można tak?
Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
sigpic
Osobom przyjeżdżającym w sobotę przypominam, że wyjeżdżamy w trasę o godzinie 10, gdyby ktoś miał się chwilę spóźnić (chwila = max 30 min) to dzwońcie na numer: 512 093 86jeden.
Trochę popadało więc na trasie nie powinno sie kurzyć wg prognoz pogody w sobotę mają być słabe przelotne opady i ok 18 st C., czyli pogoda w sam raz do jazdy
Ja sie zapytam wujka Junaka Może w niedzielne przedpołudnie "przecinkę" byśmy pierdyknęli?? Mam mały niedosyt po ubiegłorocznej.. Oponki "deserty" szczerzą zęby (kostki) na moim moto, a mnie adrenalina już rozpiera Ostatnio na tych oponkach przeorałem sobie i sąsiadom drogę dojazdową, mnie to zarabiście kręciło, ale sąsiedzi poważni i rozsądni ludzie co mogli powiedzieć?? Chyba tylko "Zbigniewa znowu poj...ło"
Może by dojechały te afryki z czachami "Boano" i parę dużych teres (nie zapomnijcie koledzy przykleić naklejki mocy)
pozdr.
Ja sie zapytam wujka Junaka Może w niedzielne przedpołudnie "przecinkę" byśmy pierdyknęli?? Mam mały niedosyt po ubiegłorocznej.. Oponki "deserty" szczerzą zęby (kostki) na moim moto, a mnie adrenalina już rozpiera Ostatnio na tych oponkach przeorałem sobie i sąsiadom drogę dojazdową, mnie to zarabiście kręciło, ale sąsiedzi poważni i rozsądni ludzie co mogli powiedzieć?? Chyba tylko "Zbigniewa znowu poj...ło"
Może by dojechały te afryki z czachami "Boano" i parę dużych teres (nie zapomnijcie koledzy przykleić naklejki mocy)
pozdr.
Nie ma sprawy, w niedziele rano jedziemy do mnie i atakujemy przecinkę jeśli będą chętni,
tak na prawdę to po mokrym piachu przejazd po przecince zajmie ok 5-8 min
Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
sigpic
AdamB
Nie wiem, to taki granat zaczepny,,,
O "przecince" myślałem w niedzielę jako dojazdówka po drodze do domu..
W sobotę Junak ma już ułożoną trasę, nie widziałem jej...
W piątek napijemy się piwa
pozdr.
Spoko, zrobimy standardowy objazd Dęblina i skończymy na plaży nad Wisłą jakieś 3 godziny spokojnie wystarczą.
Mam zamiar zabrać do Firleja mojego brata na MZ150 więc dojazd do Dęblina zajmie trochę dłużej niż 30 min ale jak wystartujemy nawet o 10ej to spokojnie ogarniemy temat, ja teraz mam założone deserty więc też po czarnym nie pogonię a tym bardziej że znając moje szczęście na pewno złapie nas jakiś deszcz.
Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
sigpic
na przecinke to sie jeszcze kiedys musimy ustawić jednego pieknego dnia w przyszłości, ja teraz w niedziel niestety nie dam rady, bo mamy trochę do domu a jeszcze musimy zaliczyc jedbną impre rodzinną bo będzie źle ale na pustynną burze trzeba powrócić, Erwina się weźmie, zobaczy jak się na góre wjeżdża
na przecinke to sie jeszcze kiedys musimy ustawić jednego pieknego dnia w przyszłości, ja teraz w niedziel niestety nie dam rady, bo mamy trochę do domu a jeszcze musimy zaliczyc jedbną impre rodzinną bo będzie źle ale na pustynną burze trzeba powrócić, Erwina się weźmie, zobaczy jak się na góre wjeżdża
Erwin to teraz prawdziwy adv, tylko asfalt z pasażerem będzie
Ale wizja imprezy typowo piaskowej w mojej okolicy nie brzmi tak źle, można by jakoś w październiku na koniec coś takiego zaplanować, mówią że będzie ładna złota jesień
Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
sigpic
.... ale na pustynną burze trzeba powrócić, Erwina się weźmie, zobaczy jak się na góre wjeżdża
Pustynna burza he-he dobre
A ja myślałem że Erwin to zaraz kawalerskie będzie no i szybciutko wózeczek dla dzidziusia.... A tu zonk, kupił diabła ano zobaczymy jak będzie odkręcał...
dobiłem do portu, dzięki za spotkanie szczególnie organizatorom, za obiad u Adamowej mamy i zaaa średnią predkość jaka wyszłą na większości przelotów...
Gosia podsumowała to w samochodzie tak: Paweł tyyy przecież żeby tak zapierdalać to trzeba mieć coś z psychiką, może pomyśl kiedyś... i tak dalej i tak dalej
Kilka fotek z telefonu
Komentarz