Witaj na XTZclub.pl!
Aby pisać posty musisz być zalogowany, a więc uprzednio należy się zarejestrować. Z obsługą forum możesz zapoznać się w FAQ. No i baw się dobrze
No to jeszcze ja w podziękowaniu.... NIe mam neta na codzień to muszę w pracy
Adamowi i Reni za organizację i jedzonko Junakowi za offa, spoko 170 kilosów zgrabnie przejechanych (bez napinki) Strat nie było...
Jedynie Kulka się wydzierał jak by mu jajca przygniotło, a to tylko stopę, pomogłem, podziękował i hajda w drogę...
Janas zrezygnował z przecinki, ale jak widzę to była właściwa decyzja.
W niedzielę na przecince ja, Junak i Patryk daliśmy ostro czadu, zeszło ze trzy godziny bo jeszcze łachy wiślane były... JUż czasami nie miałem siły...
Dzięki wielkie za udział, fotki i filmik bo pewno będzie....
W tej drugiej grupie to też jakieś ekscesy były
Gruby, Gosi Siedlarowej jakieś zdjęcia po krzaczorach robił, a Siedlar ino fedrował i fedrował (1-2-3-4 bo 5 to za dużo)
Do następnego...
pozdr.
Edit:
Motto to było: Oni wiedzą po co te KaTeeMy kupili.
Posrany żart: Weź to zdejm, bo śmierdzi plakiem.
Motto to było: Oni wiedzą po co te KaTeeMy kupili.
Posrany żart: Weź to zdejm, bo śmierdzi plakiem.
Dlaczego posrany, ja bym powiedział że sytuacyjny
Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
sigpic
już wolał bym zeby mi kochones przygniotło Teresa załorzyla mi taką dżwignie na kolano ze pozostało mi tylko sie wydzierać i czekać na wybawce.Zbigniew jesteś wielki!
Do motta można by jeszcze dołożyć słowa Janasa,
Junak, ja nie chcę cię denerwować ale albo jedziemy żeby się zabić albo czekamy na siebie przy asfalcie
a potem: parę razy wyrwało mi kierę z łap i odpuściłem
Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
sigpic
Junak wybrał ta drugą opcje:jedziem by sie zabić. a ja robiłem wszystko zeby lc8ki mi z choryzątu nie znikneły.
Tak tak, tylko to nie ja hamowałem przez 100m przed traktorem wyjeżdżającym z pola
Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
sigpic
No traktorek troche mnie spowolnił... ciesz sie bo to ty w 99,9% trasy byłeś na prowadzeniu konwoju raz udało mi sie pojechac na czele i trafiłem na traktorzyste.
Kulka ...nie przegadasz .... KTM zawsze musi być na poll position choć byś nie wiem jak się starał - nie przejmuj się, ja widziałem że byłeś pierwszy ....jak wyprzedzałem Cię Jeepem
„To mój motocykl. Jest takich wiele, ale ten jest mój. Mój motocykl to mój najlepszy przyjaciel – Jest moim życiem. Muszę nad nim panować tak, jak panuję nad moim życiem. Beze mnie mój motocykl jest niczym, ale i ja bez motocykla jestem niczym….”
Niby prosta , szybka pojeżdżawka ale na 5,38 lekko mi włosy dęba stanęły pod kaskiem...
Patryk yamaszką wywija na piachu na "lewym pasie" , przestraszyłem się że jak go wykopsa na prawy to będzie tuż przed moim przednim kołem....
Przycisnąłem po heblach aż mi silnik zgasł
Zarąbista pojeżdżawka
W niedzielę po przecince z Patrykiem i Junakiem, dotarłem do domu ledwo żywy. Dobrze że kumpel przyszedł z flaszką to mnie trochę zmiękczyło
Janas myśl o nowym moto
Do następnego
Komentarz