Mi osobiście czerwony bardziej odpowiada - przy jeździe w nocy nie męczą się oczy (czerwony jest najlepszy - polecam w wikipedii wpisanie hasła "kontrast następczy"). Mam zamontowany woltowmierz nad wsk. temp. Raz nawet się przydał - spadało napięcie i okazało się, że padł regler. Poza tym przydaje się w czasie jazdy w dzień bo masz pewność, że załączone są światła (mam podłączony "+" do zasilania mijania).
Ogłoszenie
Zwiń
No announcement yet.
Moto-komputerek? Czyli woltomierz, termometr, zegar i może jeszcze...
Zwiń
X
-
Zamieszczone przez zz44 Zobacz postaTo już chyba kilka lat temu było. Impressive, ale...po co?
Po przetłumaczeniu tej funktionlisty wychodzi, że prawie wszystko i tak jest na kokpicie, a reszta w głowie.
Jak kto woli, ale moim zdaniem plusem ST jest jej analogowość.
To czego mi brakuje to wskaźnik poziomu paliwa i wskaźnik biegów - mimo wszystko często próbuje wrzucić 6-tkę.
Komentarz
-
Zamieszczone przez Prince Zobacz postaPoznaj swój motocykl a nie będziesz tego szitu potrzebować. W aktualnie używanym motocyklu mam wskaźnik temperatury oleju i nic poza tym. I niczego więcej nie potrzebuję.Już trochę nią jeżdżę, wiem kiedy spodziewać się rezerwy, wiem jakie obroty przy jakiej prędkości są na 4.
A mimo wszystko wolę skwantyfikowane dane niż wyczucie.
Komentarz
-
Bez obrazy ale wylazi z kolegów to pokolenie play station... Jak się na ciekłokrystalicznym ekranie nie wyświetli "skwantyfikowana informacja" to tragedia. Nie wiadomo na jakim biegu jedzie, dokąd jedziei skąd...
Z drugiej strony to może ja jestem za stary bo wystarczają mi staroświeckie okrągłe budziki że wskazówkami i mapa na bakuJeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...
Komentarz
-
Zamieszczone przez piotr13 Zobacz postaZ drugiej strony to może ja jestem za stary bo wystarczają mi staroświeckie okrągłe budziki że wskazówkami i mapa na bakuBył Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
sigpic
Komentarz
-
Weźta sobie chłopy pojeździjta zamiast ciągle grzebać w tych motorach i dokładać zbędne rzeczy. Później kupuje się takie wybajerzone moto i jak coś pierdolnie to się szuka właściwego kabelka jak igły w stogu siana, bo w kablach sieczka zrobiona.
Ale to chyba prawda co napisał Piotr. Teraz wszyscy chcą mieć informację na każdy temat. Najlepiej żeby moto było połączone ze smartfonem i przychodziły na niego powiadomienia, a przejechana odległość wyświetlała się automatycznie znajomym na fejsbuku, czy innym instagramie. Po co zaprzątać dobie głowę wskaźnikiem poziomu paliwa? Przecież i tak będzie trzeba przełączyć kranik na rezerwę. Wyświetlacz biegów...., nie wiem jak kolega Pavelus szybko jeździ, ale szóstkę w dużej teresie to trzeba by było chyba wrzucać przy minimum 130 km/h. Data? Ładowanie akumulatora? Ciśnienie atmosferyczne? Po kiego grzyba takie informacje podczas jazdy na moto?
Komentarz
-
A ja tam bym chętnie poszedł w inny licznik niż seria, ale cyfrowo analogowy i mniejszy.
Obroty, prędkość, przebieg, przebieg dzienny, Temp płynu i podstawowe kontrolki. No i zegarek i woltomierz.
Denerwuje mnie skacząca wskazówka szybkościomierza. Obrotomierz w dowolnej formie graficznej: belki diody wskazówka... Byle by nie cyfrowy bo jestem zdania, że w ogniu walki łatwiej się przetwarza info "wskazówka w czerwonym polu" niż wartość liczbową.
Wskaźnik temp płynu chyba wiadomo.
Zegarek bo zwyczajnie jeżdżąc na co dzień wiem czy już mam się spieszyć.
Woltomierz żeby widzieć czy słynne ładowanie działa.
Być może prosty drogomierz pozwalający ustawić odliczanie km w dół jakbym chciał się bawić w rajd na orientację.
I jak dla mnie niech to będzie mniejsze niż seryjny zegar bo zwyczajnie nie mam miejsca w kokpicie a wolałbym sobie tam umieścić kilka rzeczy niż na kierownicy.
Wyświetlacz biegu mi zbędny, data też.
Wysłane z mojego VTR-L09 przy użyciu Tapatalka
Komentarz
-
Prawdę mówiąc to obrotomierz w motocyklu o takiej charakterystyce silnika jak 660'tka jest już gadżetem. Ale niech już sobie jest jak fabryka dała. Znacznie bardziej przydatny byłby wskaźnik od ciśnienia oleju przed, którym yamaha od wielu lat skutecznie się broni chlolera wie dlaczego. U nich nawet jeżeli już jest czerwona lampka to od poziomu oleju a nie jego ciśnienia. Kontrolka ładowania też rzecz przydatna. Generalnie jestem zwolennikiem umieszczania tego co niezbędne. Czyli predkosciomierz z licznikiem dziennym, kontrolki ciśnienia i ładowania. Jeżeli już jakiś wskaźnik od prądu to lepiej amperomierz niż wolotmierz. W 900'tce mam dwa zegary, kontrolę rezerwy, poziomu oleju zegarek i wskaźnik poziomu paliwa. Wystarczająco dużo.Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...
Komentarz
Komentarz