Witam wszystkich mam tenere xtz 660 92r mam problem wybralem sie na jazde po przejechaniu ok 30 km zatrzymalem motor i zgasilem go. I juz nie odpalilem "ktos ukradl prad" tzn miernikiem sprawdzilem napiecie na akumulatorze pokazywalo ok 12 wiec ok kluczyk przekrecalem i naciskalem starter i nic tylko jakies strzykanie w przekazniku rozrusznika! a dodam jeszcze ze zabraklo przedniego swiatla mijania. czy mial ktos podobny problem i jak go moge naprawic i gdzie szukac???? prosze o pomoc!

Komentarz