Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Problem z odpaleniem 660-tki

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    [660] Problem z odpaleniem 660-tki

    Wiem, że podobny temat jest już przerabiany na forum jednak dotyczy 750 a ja chciałbym go poruszyć dla użytkowników 660-tek. Moto po dłuższym postoju (2-3 tygodnie) ma problemy z odpaleniem a dokładnie wymaga dość długiego ( przynajmniej 5 x 5 sekund ) kręcenia rozrusznikiem. Gdy jest rozgrzany lub np. po 1-2 dniach pali "od ręki".
    Czy jest to normalne, a może coś należałby sprawdzić w układzie zasilania?
    Czy warto korzystać ze starterów w sprayu w takich przypadkach?
    Dodam że świeca jest nowa, wygrzana.
    sigpic

    #2
    Samostarty - wcale nic dobrego. Jak za dużo użyjesz to możesz silnik uszkodzić.

    A ssanie się otwiera w pełni? Masz dobrze wyregulowany poziom paliwa, śribę skłądu mieszanki, zadnego lewego powietrza? Filtry czyste i zawory zrobione?
    --== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--

    Komentarz


      #3
      W mojej st tez tak jest, postoi np miesiąc nie palona i trzeba dość długo kręcić rozruchem żeby zagadała. Myślę że to wina paliwa które wietrzeje w gaźnikach, z pompki paliwa też zawsze go ucieknie trochę a żeby zassać nowego trzeba zawsze trochę pokręcić rozruchem. W mojej starej teresie miałem kopniak i po dłuższym postoju wystarczyło parę razy machnąć kopniakiem i potem z rozruchu od razu zagadał. No ale może się mylę, kolegi freewind jak ma dobry akumulator po kilku przekręceniach odpala bez problemu ale ma przejechana 20 tys km a nie jak moja st 60( licznikowe )
      Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
      No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
      sigpic

      Komentarz


        #4
        Zamieszczone przez LukaSS Zobacz posta
        A ssanie się otwiera w pełni? Masz dobrze wyregulowany poziom paliwa, śribę skłądu mieszanki, zadnego lewego powietrza? Filtry czyste i zawory zrobione?
        Ssanie w pełni sprawne.
        Filtry czyste i brak lewego powietrza.
        Zaworów od zakupu moto (3 miesiące) nie regulowałem, nie sprawdzałem.
        Intryguje mnie pompa paliwa którą sprawdzę ale również nie sprawdzałem poziomu paliwa.
        W serwisówce jest to opisane na stronie 6-16 ale czy mogę Cię prosić o opis tej czynności "po naszemu".
        sigpic

        Komentarz


          #5
          - wolne obroty na rozgrzanym silniku: 1250-1350 obr/min (podczas reg. idlee speed należy poluzować pancerz porządnie i wtedy regulować śrubą od wolnych..)
          - wykręcenie śruby składu mieszanki: 2 1/2 obrotu (tutaj robimy korektę w w zależności od zużycia silnika)
          - poziom paliwa 6-8 mm poniżej łączenia korpusu gaźnika i komory pływakowej (chyba, bo juz nie pamiętam jak to mierzyłem)
          - wysokość pływaka: 25-27 mm ponad krawędzą korpusu gaźnika.

          Sprawdz zawory, nie ma dużo roboty, ale jest to czynność niestety lekko upierdliwa.
          Wymień przewód wysokiego napięcia. Wystarczy wykręcic stary i wkręcic nowy. Przewód kup w motoryzacyjnym, z rdzeniem miedzianym.

          Jeśłi problem będzie występował, wkręć o pół obrotu śrubę składu mieszanki - zreszta pokombinuj sam.

          Jeśli nadal będą problemy podczas odpalania w mrozy to daj sobie spokój. Większosć motocykli na gaźniku ma ten sam problem.
          --== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--

          Komentarz


            #6
            Zamieszczone przez LukaSS Zobacz posta
            Sprawdz zawory, nie ma dużo roboty, ale jest to czynność niestety lekko upierdliwa.
            Dzięki za wszystkie wskazówki.
            Myślę, że luz zaworów też ma tu istotne znaczenie gdyż moto stoi w nieocieplanym garażu gdzie w tej chwili temp nie przekracza +2 stopnie.
            Po sprawdzeniu wszystkiego napiszę o wynikach.

            Słuchajcie, zawory sprawdzone, poziom paliwa 8mm poniżej łączenia. Wszystko sprawdzone.
            Ale temat dalej nie rozwiązany choć jest dodatkowy trop potwierdzony u mnie i u jeszcze jednej osoby.
            Otóż kiedy kończę jazdę, zakręcam kranik by paliwo z gaźnika wypaliło się do "zera" to po tygodniu odpala idealnie, ale jak zgaszę silnik i dopiero wtedy zakręcę kranik to odpalanie po tygodniu trwa kilka kręceń rozrusznikiem po ok 5 sekund.
            Co może być tego powodem?
            Czy np "puszczający" kranik może "przepychać" paliwo na postoju przez gaźnik a następnie do cylindra powodując już na wstępie zalanie świecy?
            Ostatnio edytowany przez lukasz_vip; 36.
            sigpic

            Komentarz


              #7
              Kranik to zwykły mechaniczny a nie podciśnieniowy. Jeśli przy pełnym zbiorniku na OFF nie puszcza to nie jego wina. Zmień prędzej zawór iglicowy na pływaku.
              --== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--

              Komentarz


                #8
                U mnie w xt600z zaczęło się tak dziać jak wsadziłem nową świece NGK bo uważałem że starą już przydało by się wymienić. Wsadziłem taką samą, o takim samym oznaczeniu. Pojawiły się problemy z paleniem po dłuższym postoju a czasem podczas jazdy jak by wyskakiwały iskierki i moto przerywało. Wsadziłem znów starą świece i jak ręką odjął.

                Zamieszczone przez LukaSS Zobacz posta
                Kranik to zwykły mechaniczny a nie podciśnieniowy. Jeśli przy pełnym zbiorniku na OFF nie puszcza to nie jego wina. Zmień prędzej zawór iglicowy na pływaku.
                Zobacz czy zaworek w gaźniku dobrze zamyka paliwo po napełnieniu się komory pływakowej, jeśli przepuszcza to wymień jak radzi LukaSS.
                Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                sigpic

                Komentarz


                  #9
                  Mój patent

                  Mój patent to zakręcić rozrusznikiem tak ze trzy obroty wału przechylić moto mocno na lewą stronę i zakręcić jeszcze raz moja odzywa się wtedy od razu
                  Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
                  Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...

                  Komentarz


                    #10
                    Ja mam taką samą dolegliwość - po dłuższym postoju trzeba pokręcić kilka razy - może tu chodzi o to, że jak w gaźniku zostaje paliwo to wietrzeje i traci właściwości ?? i dopiero jak pompa paliwa poda nowe ze zbiornika to zaskakuje ??
                    To takie moje domysły co o tym sądzicie ??

                    Komentarz


                      #11
                      Całkiem możliwe.
                      --== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--

                      Komentarz


                        #12
                        to widze że nie jestem samotny ze swoim problemem, bo też po dłuzszym postoju mam problem z odpaleniem swojej 660. U mnie cześciowo pomogło dokładne przeczyszczenie styków od modułu zapłonowego (jest pod kanapą nad tylnym kołem,a więc miejsce myśle dosyć niekorzystne ,narażone na wilgoć) ale problemu jeszcze do końca w sposób satysfakcjonujacy nie rozwiązałem. Jak bede pewien na 100% co jest przyczyną na pewno napiszę. Generalnie przychylam się do problemu z podawaniem paliwa do komory niż jakiegos problemu z iskrą, ale zobaczymy.

                        pozdrawiam

                        Komentarz


                          #13
                          Warto też skontrolować śrubki od pokrywy pompy paliwowej , jak są troszkę niedociągnięte to przy niskich obrotach jakie daje rozrusznik jest za małe podciśnienie żeby podała paliwo, szczególnie gdy jest niski poziom w komorze pływakowej
                          Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
                          Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...

                          Komentarz


                            #14
                            też to mam!!! myśle ze nie ma co wpier... sie w stres ! ale stawiałbym na gaznik!
                            może paliwo wietrzeje pochylanie motocykla i przelewanie gaznika jak w cross-ówce zdaje egzamin!
                            cieszmy sie że nie trza odpalac z kopa! do diś pamiętam zakwasy od kopniaka w wsk!

                            Komentarz


                              #15
                              Wszyscy są chyba zgodni że pozostawione w gaźniku paliwo utrudnia start. Przepalanie gaźnika do zera jest znowu szkodliwe dla innych elementów silnika.
                              Więc dla lepszego rozruchu zlanie z gaźnika paliwa po zimie wiec jest jak najbardziej wskazane?
                              A więc zakręcamy kranik, odkręcamy śrubkę nr 4 i przechylamy motocykl (na lewo) ?
                              primaervergaser..jpg

                              Komentarz

                              Pracuję...
                              X