Po ostatniej rundce którą zrobiłem w sobotę Teresa ma dziwne dymienie.
Chodzi oto, że jak postoi i ją odpalę to dymi jakby zbierał się jej olej w kolektorach/wydechu. Po chwili przestaje i wszystko wraca do normy.
Jest możliwe żeby olej przedostawał/ściekał do wydechu na postoju? Bardzo mnie to zdziwiło. Jak postoi dobę to na początku kopci tak jakby brała z 1l/100km. Najciekawsze jest to, że po chwili przestaje (tak jakby przepalała ten olej w kolektorze) i wszystko gra. Nie zdążyłem jeszcze zaobserwować czy olej znika ze zbiornika bo pogoda się zepsuła i nie jeżdżę.
Normalnie nie mam pojęcia co to może być...
Chodzi oto, że jak postoi i ją odpalę to dymi jakby zbierał się jej olej w kolektorach/wydechu. Po chwili przestaje i wszystko wraca do normy.
Jest możliwe żeby olej przedostawał/ściekał do wydechu na postoju? Bardzo mnie to zdziwiło. Jak postoi dobę to na początku kopci tak jakby brała z 1l/100km. Najciekawsze jest to, że po chwili przestaje (tak jakby przepalała ten olej w kolektorze) i wszystko gra. Nie zdążyłem jeszcze zaobserwować czy olej znika ze zbiornika bo pogoda się zepsuła i nie jeżdżę.
Normalnie nie mam pojęcia co to może być...
Komentarz