Witaj na XTZclub.pl!
Aby pisać posty musisz być zalogowany, a więc uprzednio należy się zarejestrować. Z obsługą forum możesz zapoznać się w FAQ. No i baw się dobrze
kamyk tylko zanim zabierzesz je na wyjazd zmień parę razy oponkę, ja za trzecim razem nie przyszczypałem a jak masz nie wydawać dwa razy kup te drugie
Biore te drugie, wiec te co potwierdzil junak. Opone na pewno bede wczesniej zmienial bo musza zdjac z przodu, wiec potrenuje. A moze przy nowych sie sam pobawie Dzieki jeszcze raz za pomoc. Biore 2.
przewalam opony łyżkami bez problemów ... do czasu
kupiłem okazyjnie szerszą NOWĄ na przód: MAXIXX 80/100 - 21 (leżak)
i za nic nie chce do końca wskoczyć na rant (tzn minimalnie widać gdzie się nie ułożyła - zawsze w tym samym miejscu)
próbowałem już mydłem w płynie, i WD... spuszczam, pompuje do 3atm, spuszczam do 0,5amt, zrobiłem óemkę po placu, pompuję do 3 atm ... i nic
w miejscu gdzie nie wskoczyła opona traci obrys koła, i wyraźnie czuć "bicie pionowe" podczas jazdy
jakieś porady ? domowe sposoby? większe ciśnienie?
przewalam opony łyżkami bez problemów ... do czasu
kupiłem okazyjnie szerszą NOWĄ na przód: MAXIXX 80/100 - 21 (leżak)
i za nic nie chce do końca wskoczyć na rant (tzn minimalnie widać gdzie się nie ułożyła - zawsze w tym samym miejscu)
próbowałem już mydłem w płynie, i WD... spuszczam, pompuje do 3atm, spuszczam do 0,5amt, zrobiłem óemkę po placu, pompuję do 3 atm ... i nic
w miejscu gdzie nie wskoczyła opona traci obrys koła, i wyraźnie czuć "bicie pionowe" podczas jazdy
jakieś porady ? domowe sposoby? większe ciśnienie?
posmarować rant płynem do naczyń i pompować aż opona wskoczy. Jak mi MT 21 nie chciała wskoczyć na rant to ją potraktowałem ciśnieniem ok 5 bar.
felga prosta, nie chce mi się niepotrzebnie zdejmować (bo inaczej nie przesunę )
postaram się sprawę załatwić na motongu, na stacji pod kompresorem
może Ludwiś będzie miał więcej szczęścia od mydła
ps.
przy okazji - Maxiss Maxcross, konkretna kosteczka - jakie ciśnienie trzymać na przelotach po 100km po asfalcie? jeździłem i na 1,8 i na 2,3 atm - jakieś porady co lepsze ?
staram się nie hamować przodem wogóle
Na przelotach trzymaj nie mniej jak 2 ... będzie się troszkę mniej zużywać. A co do ułozenia na feldze - wieksze ciśnienie i powinna wskoczyć a jezeli będziesz się bał dawać jeszcze więcej to - smarowanie rantów i ... zabawa w piłkę do kosza przy pomocy opony ... podrzuć ..niech poskacze i tak kilka razy - kiedyś to mi pomogło
...
próbowałem już mydłem w płynie, i WD... spuszczam, pompuje do 3atm, spuszczam do 0,5amt, zrobiłem óemkę po placu, pompuję do 3 atm ... i nic
jakieś porady ?
WD nie jest najszczęśliwszym pomysłem. Jest w tym nafta. Od benzyny, oleju i ropopochodnych guma puchnie. Może WD jej nie rusza ale nie lał bym na gumę WD.
A co do wskakiwania, jak piszą, ludwik lub papka z mydła. Posmaruj felgę i rant opony który ślizga się po feldze. Czyli ten do którego masz dostęp jak opona wejdzie w luźny rowek po środku felgi.
Później pompujesz i strzałem wchodzi na rant. 3 atm to mało jak się już przekonałeś. Dawałem po 5 - 6, mydło i szlo.
Tylko dając mydło opona wskoczy jeśli zrobisz to chwile po posmarowaniu. W przeciwieństwie do smarowideł, które maja gumiarze, mydło dość szybko schnie i traci poślizg.
podjąłem dzisiaj walke z moja opona z tyłu. po próbach odklejenia rantu opony od felgi po spuszczeniu powietrza udałem sie do wulkanizacji gdzie w 7 minut zmienili gume i wszystko chadzia. Koszt 20 pln. Szkoda by mi było porysować anodowana felge łyzkami dla zaoszczedzenia 20 pln.
Tu nie chodzi o zaoszczedzenie 20zł, warto raz na jakis czas zmienic samemu (potrenowac) bo co jak pojedziemy do czarnej d. bedziemy szukac wulkanizacji. Co do wchodzenia opony na rant to tak jak koledzy pisali wyzej płyn do naczyn i pompowac do skutku nawet do 7at, detka to wytrzyma a nie ma bata aby opona nie wskoczyla.
podjąłem dzisiaj walke z moja opona z tyłu. po próbach odklejenia rantu opony od felgi po spuszczeniu powietrza udałem sie do wulkanizacji gdzie w 7 minut zmienili gume i wszystko chadzia. Koszt 20 pln. Szkoda by mi było porysować anodowana felge łyzkami dla zaoszczedzenia 20 pln.
częścowo masz rację, ale:
po pierwsze w Warszawie ceny są chore (chyba 40-50 zł/koło), a nie każda wulkanizacja robi koła motocyklowe - na dojazd stracę więcej czasu niż samodzielna wymiana
po drugie mam 2 komplety kół, z czego jedne typowo w off - nie szkoda mi
po trzecie odklejam oponę od rantu (miałem z tym problem raz, pojechałem i ledwo ubłagałem by mi choć odkleili oponę - tacy byli zarobieni)
po czwarte - warto umieć, jak pisał Rumpel (pomyśl, że w Twojej AT złapiesz kapcia w polu i co ? HALO SERWIS ? )
odklejka i wskoczenie na rant to dwie upierdliwości
reszta to pikuś
Komentarz