To jest po prostu taka specjalna śruba z gniazdem na smarownicę i otworem do smarowania, takie występują w lotnictwie ale i w normalnych maszynach. W łbie śruby nie ma wkręcanej kalamitki tylko jest gniazdo kuliste do przyłożenia smarownicy oczywiście z inną końcówką niż do smarowania kalamitek.
Ewidentnie widać że łożysko amora które trzyma ta śruba już nie pracuje i dlatego wytarło śrubę po wierzchu. Rozbierz łożysko może uda się do rozruchać jak dostanie nowego smaru i będzie czyste.
EDIT: Jeśli łożysko miało by otwór w wewnętrznej bieżni to można by tym patentem smarować środek łożyska po zgraniu otworów, dobry patent ale nie wiem jak wygląda łożysko od wewnątrz u Ciebie. Patent ze smarowaniem łożyska dolnego amora już był wcześniej opisywany ale tam chodziło o otwór w bieżni zewnętrznej.
Ewidentnie widać że łożysko amora które trzyma ta śruba już nie pracuje i dlatego wytarło śrubę po wierzchu. Rozbierz łożysko może uda się do rozruchać jak dostanie nowego smaru i będzie czyste.
EDIT: Jeśli łożysko miało by otwór w wewnętrznej bieżni to można by tym patentem smarować środek łożyska po zgraniu otworów, dobry patent ale nie wiem jak wygląda łożysko od wewnątrz u Ciebie. Patent ze smarowaniem łożyska dolnego amora już był wcześniej opisywany ale tam chodziło o otwór w bieżni zewnętrznej.
Komentarz