Maroko 2011 by EnduroVoyager - relacja prawie na żywca

[Gosienka]

Dzień 21, sobota, 12 marca

Ekipa ruszyła z Malagi dopiero parę godzin temu..
Jak rozmawiałam z Kowalem, to podobno posadzili Tomka za kierownicą, a reszta raczy się wińskiem

[qbalon]

Potwierdzam. Zrobili zakupy w Lidlu i kierują się do domu. Nie ma pośpiechu, bo przez Niemcy przez weekend i tak nie mogą jechać. Plan jest taki, aby wkroczyć do Germanii jutro późnym wieczorem.

[erwinw]

A to dlaczego nie mogą jechac? Toż zakaz jest w niedzielę, dla pojazdów powyżej 7,5t DCM. Taki busik z przyczepką ma więcej?

[Gosienka]

Dzień 22, niedziela, 13 marca

Już od pewnego czasu we Francji

[Gosienka]

I zgodnie z planem dojeżdżają do Niemiec..
Przez Niemcownię to szybko pójdzie, masakra to u nas w kraju się zacznie

[Gosienka]

Dzień 23, poniedziałek, 14 marca

No i PL

[robkri]

Jakoś szybciej jadą niż w tamtą stronę

[Laguna]

Czekamy teraz na pojawienie się chłopaków na forum...

[qbalon]

Jakieś pół godziny temu mieli się zatrzymać w okolicy Wrocławia na porządny polski posiłek.

KFC

[erwinw]

Niech ktoś do nich zadzwoni, że porządny polski posiłek w tamtych okolicach zjedzą na 203km DK8 w barze "Świba", w miejscowości o tej samej nazwie. 70 km od wrocka w kierunku na wawę

[EnduroVoyager]

Jesteśmy już tuż tuż...

[fxrider]

Fajnie, że bezpiecznie wróciliście - jak trochę ochłoniecie to czekamy na uzupełnioną relację

[EnduroVoyager]

Jeszcze jedziemy. Iveco vs guma 0-0
mamy jeszcze 100km. Ładnie tu w tej Polsce

P.S. Uściski dla Gosieńki

[Gosienka]

P.S. Uściski dla Gosieńki

Dziękuję
Również uściski dla Ciebie i reszty Ekipy Vulkanizacyjnej też

A teraz czekamy na relację

[kowal73]

Witam po trzech tygodniach forumowiczów. Kochani dziękujemy za słowa wsparcia na łamach naszego forum podczas naszej podróży po Maroku. Dziękuję szczególnie Mitycznej Gosławie za piękne pokazywanie naszej wyprawy na forum. Mam nadzieję że się szybko ogarniemy z fotami i relacją i pokażemy je w pełnej krasie.