Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Kieleckie spotkanie na moto

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    Przeglądałem ostatnio mapy, zastanawiałem się co mi zastało z bliskich a słabo znanych terenów.

    Do Rakowa nie jest może tak super blisko, ale przejazd asfaltem na tym kierunku jest bardzo przyjemny.
    Nawet na późniejsze popołudnie nie jest to zbyt duży dystans, jak się okazuje.

    Sam myślałem o innym kierunku ale w tereny rakowsko staszowskie zaprosił mnie na przejażdżkę kolega Bernard.

    Trochę znam ten terem, ale jaka to była frajda jechać za kimś, nowymi drogami,
    tylko z grubsza orientując się w przebiegu trasy.
    Bernard zna te tereny, to jego rejony.
    Wyjechałem około 18tej a wróciłem na 23. Ale nie ma co, popołudnie i wieczór to najfajniejsza pora dnia.
    Zwłaszcza w czasie upałów.

    Tempo bez grzania, mi to pasuje. Trasa miała być lajtowa, szuterkami. Ale dawno się tak w błocie nie ubabrałem
    Ładna droga dolinką rzeki, z początku wyglądała na rozjechaną przez traktor, później to było coś przedeptanego
    chyba przez sarny. Ale na mapie topo, w duużej skali kreska była.

    Jak to zwykle bywa za mało zdjęć, a mijaliśmy takie ładne stare kapliczki, widokowe wzgórza, te rakowskie
    piaszczyste wydmy porośnięte jałowcami, a potem pagórki i wąwozy lessowe. To ma swój klimat.
    A już dojazd do leśnej osady, piaszczystą pozalewaną drogą to jest to.
    Powrót do cywilizacji ze środka staszowskiego lasu, w zapadającej nocy to była jazda na znikający czerwony punkt.

    Piszę to bo liczę że Bernard jeszcze mnie zaprosi na trasę w swoje rejony.
    Na pewno nie tylko mi by się to podobało. Może grupa kieleckich enduro turystów by tam też nieco poorała... to znaczy pozwiedzała.

    Komentarz


      Zamieszczone przez Tomur Zobacz posta
      Przeglądałem ostatnio mapy, zastanawiałem się co mi zastało z bliskich a słabo znanych terenów.

      Do Rakowa nie jest może tak super blisko, ale przejazd asfaltem na tym kierunku jest bardzo przyjemny.
      Nawet na późniejsze popołudnie nie jest to zbyt duży dystans, jak się okazuje.

      Sam myślałem o innym kierunku ale w tereny rakowsko staszowskie zaprosił mnie na przejażdżkę kolega Bernard.

      Trochę znam ten terem, ale jaka to była frajda jechać za kimś, nowymi drogami,
      tylko z grubsza orientując się w przebiegu trasy.
      Bernard zna te tereny, to jego rejony.
      Wyjechałem około 18tej a wróciłem na 23. Ale nie ma co, popołudnie i wieczór to najfajniejsza pora dnia.
      Zwłaszcza w czasie upałów.

      Tempo bez grzania, mi to pasuje. Trasa miała być lajtowa, szuterkami. Ale dawno się tak w błocie nie ubabrałem
      Ładna droga dolinką rzeki, z początku wyglądała na rozjechaną przez traktor, później to było coś przedeptanego
      chyba przez sarny. Ale na mapie topo, w duużej skali kreska była.

      Jak to zwykle bywa za mało zdjęć, a mijaliśmy takie ładne stare kapliczki, widokowe wzgórza, te rakowskie
      piaszczyste wydmy porośnięte jałowcami, a potem pagórki i wąwozy lessowe. To ma swój klimat.
      A już dojazd do leśnej osady, piaszczystą pozalewaną drogą to jest to.
      Powrót do cywilizacji ze środka staszowskiego lasu, w zapadającej nocy to była jazda na znikający czerwony punkt.

      Piszę to bo liczę że Bernard jeszcze mnie zaprosi na trasę w swoje rejony.
      Na pewno nie tylko mi by się to podobało. Może grupa kieleckich enduro turystów by tam też nieco poorała... to znaczy pozwiedzała.

      https://plus.google.com/u/0/photos/1...24123148794337
      Tylko następnym razem daj znać.

      Komentarz


        Jak będę coś planował do Wam powiem.
        Ale teraz nie prędko się wybiorę.

        Generalnie gdzieś bym pojechał, dalej niż na podkieleckie wertepy.
        Może asfaltem zobaczyć skansen:


        Albo "zrobić" Ponidzie tak na zwiedzanie -klimatu gotyku- asfalty i polne drogi, łączne wisie z gotyckimi kościołami.
        Ale to trzeba by najpierw opracować.
        Ten temat rzuciłem turystom od weteranów.

        Plany bliskie, ale dalej się raczej nie wybiorę, a nie chce mi się już tylko po piachu jeździć

        Komentarz


          Jak ktoś ma jutro wolne popołudnie i brak pomysłów na jazdę zapraszam w moje okolice, okolice Małogoszcza/Łopuszna. Start jutro ok 13:00-14:00, opracowana mała trasa po okolicznych szutrach lachach ok 70km większość po bezdrożach. Ekipa na razie trzech: trampek Afra i ja na ST. kto chętny pisać podam bliższe informacje.
          pozdro

          Komentarz


            Ciekawe.. podeślij na pw jakieś namiary ... może uda się wyskoczyć

            Komentarz


              Zamieszczone przez Arkades Zobacz posta
              Jak ktoś ma jutro wolne popołudnie i brak pomysłów na jazdę zapraszam w moje okolice, okolice Małogoszcza/Łopuszna. Start jutro ok 13:00-14:00, opracowana mała trasa po okolicznych szutrach lachach ok 70km większość po bezdrożach. Ekipa na razie trzech: trampek Afra i ja na ST. kto chętny pisać podam bliższe informacje.
              pozdro
              Podaj bliższe koordynaty co do miejsca startu ,może uda mi się wyskoczyć.

              Komentarz


                Zamieszczone przez Arkades Zobacz posta
                Jak ktoś ma jutro wolne popołudnie i brak pomysłów na jazdę zapraszam w moje okolice, okolice Małogoszcza/Łopuszna. Start jutro ok 13:00-14:00, opracowana mała trasa po okolicznych szutrach lachach ok 70km większość po bezdrożach. Ekipa na razie trzech: trampek Afra i ja na ST. kto chętny pisać podam bliższe informacje.
                pozdro
                Dzięki wszystkim za super -mimo że wròciłem do domu busem ,pojeżdżawkę .Jutro płukanie silnika z nidziańskiej wody.Specjalne podziękowania dla Kaśki i Jaca za transport .

                Komentarz


                  Arkades - dzięki za sympatyczną traskę te brody w Wesołej - świetne! Na te torfowiska koniecznie muszę zajrzeć!
                  W drodze powrotnej nie ominęły nas ciekawe przygody .... pewnie jakieś fotki lub filmik z przekraczania brodu w Żernikach się gdzieś pojawi...

                  Komentarz


                    Dzięki za odpowiedź na moje zaproszenie, że potrafiliście się na szybko zorganizować. Do zobaczenia następnym razem. Pamiątkowa fotka

                    Komentarz


                      Ładne brody pokonywaliście, stan wody chyba niski teraz nie jest.
                      Bardzo lubię rejony małogoskie, trochę tam jeździłem.
                      Szkoda że byłem poza Kielcami bo z chęcią bym się przyłączył.
                      Tylko czy da się to objechać na szosowych jodełkach. Kiedyś stałem przed tym brodem na Nidzie koło Żernik i wypękałem ale byłem sam.

                      Może następnym razem też dasz znać Arkades.

                      Wrzucicie jakieś fotki, opisy, ralacje ??

                      Komentarz


                        Zamieszczone przez Tomur Zobacz posta
                        Ładne brody pokonywaliście, stan wody chyba niski teraz nie jest.
                        Bardzo lubię rejony małogoskie, trochę tam jeździłem.
                        Szkoda że byłem poza Kielcami bo z chęcią bym się przyłączył.
                        Tylko czy da się to objechać na szosowych jodełkach. Kiedyś stałem przed tym brodem na Nidzie koło Żernik i wypękałem ale byłem sam.

                        Może następnym razem też dasz znać Arkades.

                        Wrzucicie jakieś fotki, opisy, ralacje ??
                        Trasa miała wyglądać tak: http://www.traseo.pl/trasa/wierna-rzeka-i-okolice
                        Ale w trakcie jazdy były małe poprawki, ogólnie tempo nie było na wariata, ale za wolne też nie. Ja jako jedyny w stadzie miałem najsłabsze opony mitas e-07, ale jakoś dawałem radę zdjęć w zasadzie nie ma poza tym co wstawiłem, nie było za bardzo czasu
                        Jeśli tylko będzie trochę luźniejszego czasu przygotuję kolejna trasę, na pewno to ogłoszę w naszym dziale.

                        Komentarz


                          Chyba pasuje do tego tematu ten filmik: niedziela w g.świętokrzyskich

                          hominis est errare, insipientis in errore perseverare
                          Komar 2350; WSK 175 Kobuz; JAWA TS 350 Sport; YAMAHA XT660Z; KTM LC4 ADV; KTM LC8 ADV; obecnie KTM 625 SXC

                          Komentarz


                            Kawał dobrego rycia i w sobote i niedziele fajna ekipa, pogoda i tereny... wyszalałem się porządnie czeczen - dzięki
                            Ostatnio edytowany przez trocin; 48.
                            Enduro nie klęka
                            R 1100 GS '99 - limonka
                            Pajero 3.2 DiD '03

                            Komentarz


                              Super było. Ekipa pierwsza klasa.
                              No i ST dała rade z błotem (czasami z pomocą i wyciąganiem) w towarzystwie liści
                              ...tylko silnych los obdarza hojnie...

                              Komentarz


                                Szkoda tylko że po fakcie

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X