Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

[660] wypluła olej

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    #31
    1000 km po "wpadce" z olejem zrobione, moto po Castrolu (100 km przebiegu) dostało Liqui Moly 10W40 syntetyk. Korek, który został poprzednio wywalony siedzi teraz równo i na razie wszystko w porządku. Ciśnienie oleju w układzie jest. Czasem mam wrażenie że jest za duże... Zastanawiam się czy powodem może być sitko, które znajduje się w ramie. Jak często należałoby to sitko czyścić. Nie pamiętam kto opisywał jak się do tego dobrać ale znajdę. Pomimo zalania 24-letniego moto pełnym syntetykiem nie widzę aby oleju ubywało (sprawdzam co 100 km), sprzęgło działa ok, żadnych niepokojących wycieków.

    Wzrosło mi spalanie (do 6.2 na ostatnim baku), ale może kwestia tego że moto jest użytkowane głównie po mieście.
    Pomarańczowa gorączka rośnie... XTZ 660 i LC4 640

    Komentarz


      #32
      Wystarczy zdjąć wąż oleju który idzie z ramy do silnika (dolny, zasilający) i odkręcić cały wypust. Nasadka chyba 24, musiałem kupić długą.
      Ja musiałem podgrzać żeby się odkręciło bo próbowałem metrową rurką i wyginałem już ramę a cholerstwo nie chciało puścić.

      Podkładka CU wg P/N 18mm, ale lepiej pasuje 18,5. Ja dałem taką: 18.50x24.00x1.50

      Komentarz


        #33
        Dzięki, sprawdzę w wolnej chwili jak to sitko wygląda.
        Pomarańczowa gorączka rośnie... XTZ 660 i LC4 640

        Komentarz


          #34
          Z tym pełnym syntetykiem to byłbym ostrożny.

          Komentarz


            #35
            Zamieszczone przez Seb Zobacz posta
            Z tym pełnym syntetykiem to byłbym ostrożny.
            Bo?

            Komentarz


              #36
              Bo się okazuje mimo tego co sie pisze, ze nie do końca jest tak różowo jak być powinno. Przynajmniej u mnie tak było.

              Komentarz


                #37
                Nie wiedze powodu by nie było różowo. Jedyna chwila to przy płaceniu.

                Sitko należy czyścic. Ale u mnie było czyste.

                Komentarz


                  #38
                  Ok, jesli na takim jeździsz i się sprawdza, to tylko się cieszyć, u mnie sie nie sprawdził. Jesli chodzi o płacenie to kwestia pomijalna.

                  Komentarz


                    #39
                    Na razie bez zarzutów, oleju nie bierze, nie dymi, sprzęgło też w porządku. Jakie były problemy u Ciebie, Seb z tym syntetykiem?
                    Pomarańczowa gorączka rośnie... XTZ 660 i LC4 640

                    Komentarz


                      #40
                      Długa historia, ja wiem, że można domniemywać że to nie wina oleju, ale ja mam podejrzenie graniczące z pewnością że to właśnie wina oleju. u mnie sprawa wyglądała tak, że kupiłem Teresę jakoś we wrześniu ubiegłego roku, na jesieni jeździłem niewiele, zimą sporadycznie, więc dopiero w styczniu czy lutym zabrałem się za serwis, wymiany itp. Przed tymi zabiegami silnik chodził bez zarzutu, zero dymka czy picia oleju, biegi wchodziły malinowo, zero problemów ze znalezieniem luzu, sprzęgło ciche, łatwo dozowalne na zimnym czy ciepłym oleju - bez znaczenia. Przed zakupem oleju naczytałem się, przeczytałem na przykład cały wątek tu na forum, mało mi łeb nie pękł, qrwa, czułem się "Master of Oil" , kierując się między innymi tabelką, zacząłem poszukiwania Elfa, Moto 4 Race 10W60, pełen syntetyk, kupiłem, zalałem i jeździłem, w pełnym przeświadczeniu zajebiście spełnionego obowiązku Aha, jeszcze jedno, olej który zlałem to nie był olej, to był mazut, czarny jak smoła. No ale do sedna. Podczas ostatniej Wilczej "Operacji Kwiecień" Teresa lekko nie miała, przed wyjazdem sprawdzałem olej, ale na stojącym od tygodnia motocyklu, więc bez sensu. Jakoś drugiego dnia, kumpel który za mną jechał zwrócił uwagę że moja lubi puścić dymka, takiego typowo olejowego, biało niebieskiego. sprawdzeni oleju zaraz po jeździe - bagnet suchy. Kupiłem litr oleju, dolałem cztery setki, bagnet suchy, dalałem dwie, pojawił się olej na bagnecie. Do tego jakoś wcześniej zaczęło być słyszalne jakieś cykanie z silnika, najpierw tylko na wolnych obrotach, w tej chwili już fest to słychać, w tygodniu będę rozbierał górę, może to być wszystko w zasadzie, ale po cichu liczę na deko, zobaczymy jak będzie. Potem zacząłem sobie uświadamiać pewne fakty, po zmianie oleju silnik po jakimś czasie zrobił się głośniejszy, wyraźnie, nie wydech oczywiście, ale sam pracujący silnik. Biegi - dramat, miałem wrażenie jakby tryby chodziły w wodzie, nie w oleju, było to czuć bardzo wyraźnie, spprzęgło w zasadzie bez większych zmian, ale skrzynia - różnica była drastyczna. W poniedziałek zmieniłem olej, przelatałem na nim jakie 3 tysie około - zlałem mazut, czarny jak smoła, czarna maź, więc właściwości myjące ten olej i pewnie jemu podobne również mają kapitalne, a mity i braku nagarów czy osadów w silniku motocyklowym ja akurat sam dla siebie wkładam między bajki. Wyraźnie było widać że olej wypłukał sporo naleciałości nazbieranych tam przez lata, czy to dobrze czy źle, nie wiem, u mnie poszło to bardzo wyraźnie na minus, pomijam to czy owo stukanie było wynikiem zmiany oleju - może to nie mieć związku, ale sama głośność pracy silnika, "miękkość" i precyzja pracy skrzyni - mi to daje dużo do myślenia. Ostatnio natknąłem się na artykuł o olejach, nie przewinęły mi sie te kwestie w naszym forumowym wątku, przytoczę ile pamiętam - mianowicie, w atach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych metody utwardzania pewnych części silników spalinowych, między innymi wałki, krzywki, dźwigienki, trzonki zaworów były inne niż obecnie, czym dokładnie się to różni nie wiem, nie jestem specjalistą od obróbki metali. Natomiast w praktyce wygląda to tak że technologie utwardzania tych części wtedy, zakładały oczywiście w jakich warunkach owe części będą pracowały - bo to nieodzowne, okazuje sie że do swojej prawidłowej, a przede wszystkim długowiecznej bezawaryjnej pracy potrzebują one związków mineralnych które będą te powierzchnie konserwowały i jakby "zasilały", w sensie ciągle utwardzały jakby, ciężko to wytumaczyć, a nie degradowały. Te związki są obecne wyłącznie w olejach mineralnych, bądź półsyntetykach na bazie mineralnej, ale nie najwyższej klasy, chodzi tu o proces oczyszczania surowca do produkcji oleju. Reasumując, chodzi o to że nowe, wypasione syntetyki spełniają nowoczesne hipernormy, natomiast pewnych składników nie zawierają bo nie mogą (baza syntetyczna), a nie sa one wymagane, ponieważ nowe silniki są budowane przy użyciu technologii zgoła odmiennych niż te z lat 80 - 90. Nie ma się co oszukiwać, nasze silniki wywodzą się w prostej linii z końca lat 70 - tych w zasadzie, potem była tylko kosmetyka. Technologie do końca w zasadzie lat 90 - tych pozostały te same, i może się okazać, nie musi, ale może, że "za dobrym" olejem możemy napytać sobie więcej biedy niż pożytku, nowy superolej oczywiście, pod każdym względem właściwościami smarnymi bije każdego minerala na łopatki, jadnakowoż pewnych składników nie zawiera, bo nie ma jak ich zawierać, a może się okazać, nie musi - może, że te brakujące składniki mogą mieć kluczową rolę. Jest mnóstwo rzeczy o których się nie pisze, które się pomija przy wyborze oleju, zazwyczaj interesuje nas "ile na W ile" i jaka marka, a co z JASO które jest KLUCZOWE dla prawidłowej pracy sprzęgła? A co z API które mówi nam tak naprawdę o tym jak bardzo zaawansowany technologicznie jest dany olej i jakie ma właściwości smarne? To wszystko jest ważne. Pisanie że "każdy nowy olej spełnia normy dużo lepsze i nadaje się dużo lepiej do silnika sprzed 20 lat niż oleje z tamtych czasów" jest moim zdaniem zbyt daleko idącym uogólnieniem.
                      Teraz zmieniłem olej na Orlena Platinum 20W50 pełnego minerala, z przeznaczeniem do uwaga - chopperów, z pełną premedytacją, bo był on najbliżej norm które zakładał producent do tego silnika w tamtych latach, chociaż jest i tak o kilka klas za dobry, API w naszym silniku powinno być SF, max SG teoretycznie, ale ciężko taki olej znaleźć, ten ma SJ. Potem dopiero znalazłem że Yamalube wypuszcza olej SG, ten będzie przy następnej zmianie u mnie. BTW, jeśli Yamalube wypuszcza olej SG, pełen mineral, to po co to robi? skoro wszystkie nowocześniejsze syntetyki spełniają normy z kilkakrotną nawiązką? Debile? nie sądzę. U mnie efekt po zmianie na obecny był natychmiastowy, błyskawicznie zauważalny - praca skrzyni Różnica jest przepaść, po prostu dzień do nocy. Zmiana biegów jest miękka, nie słychać żadnego rzężenie, chrobotania, stuków, biegi zapinają się lekko i pewnie, znaleznienie luzu nie nastręcza problemów. Na syntetyku było dokładnie odwrotnie. Druga sprawa moto przestało dymić, sprawdzę dokładnie jeszcze ile tego oleju ubywa i czy będzie ubywać, ale dymić przestała, mam to na filmie nawet
                      Tyle ode mnie, część to teoria, ale poparta jakąś tam praktyką, reszta to czysta praktyka i fakty. Zaznaczam raz jeszcze, zeby mnie nikt nie odebrał źle - U MNIE to tak zadziałało, u mnie takie rzeczy się działy, co nie znaczy że u kogokolwiek innego może się coś takiego dziać. Jeśli jednak silnik zaczyna pracować inaczej niż przedtem, biegi zaczynają wchodzić ciulowo, sprzęgło nie działa tak jak powinno, polecam przyjrzeć się dokładnie kwestii wyboru oleju, olej nie służy tylko do smarowania wnętrza silnika, olej to CZĘŚĆ siilnika, jak sprzęgło, skrzynia, układ korbowy, klawiatura - bez jakiejkolwiek z tych części silnik nie pojedzie, z nieodpowiednią, choć trochę którąkolwiek z tych częsci silnik może i pojedzie, ale kulawo - analogicznie jest z olejem. Tyle mojego.

                      Przy okazji, czy ktoś może w trzech słowach napisać, jak bardzo pod względem budowy pod kątem smarowania własnie różni się silnik xtz660 od silnika xt600? Czy bardzo czy niewiele? Nie licząc oczywiście chłodniczki oleju.

                      ps. przykład pierwszy z brzegu, przed chwilą się natknąłem, dzwięk nie jest aż tak intensywny jak tutaj, no ale jest http://www.xtzclub.pl/threads/10951-...hlight=Dabcars jak przeczytacie cały wątek, to się natkniecie na info, że stukanie pojawiło się krótko po WYMIANIE oleju... Możemy tylko domniemywać jaki to był olej, możemy domniemywać też czy to miało związek, ale do myślenia daje, prawda?
                      Ostatnio edytowany przez Seb; 3831.

                      Komentarz


                        #41
                        To że olej jest czarny chyba nie znaczy że było tyle syfu w silniku. Ja na docieranie zalałem castrola actevo 20W40 na docieranie, zlałem po 50km i był czarny, a silnik przed poskładaniem wytarłem do sucha ze starego oleju (oczywiście przed poskładaniem naoliwiłem zębatki itd).
                        Może miałeś wlanego jakiegoś doktora?

                        Komentarz


                          #42
                          Wytrzeć do sucha mogłeś, ale powłoki, koloru po oleju nie starłeś. Żadnego doktora nie miałem. Tak czy inaczej, nie było moim celem wywoływanie burzliwej dyskusji, opisałem po prostu fakty jakie się przytrafiły mojemu silnikowi, nic więcej. Wiem jak wygląda olej przy zmianie nawet po 6 tysiącach w nowym (nowocześniejszym) silniku motocyklowym, a wiem jak wyglądał ten. Szkoda że filmiku nie nakręciłem jak spuszczałem. No smoła po prostu.

                          Komentarz


                            #43
                            Mam przygotowany syntetyk 10W40 do wlania, jak wleję to zdam relację.

                            Komentarz


                              #44
                              Samo Syntetyk 10W40 niewiele mówi, jaki konkretnie to olej? Pamiętasz markę i "model"?

                              Komentarz


                                #45
                                Jest tez inna opcja. Na butelce byl inny olej niż w środku. Niestety trzeba bardzo uważać na podróbki.
                                Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                                No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                                sigpic

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X