Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Warsztat Warszawa i oklolice

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • mariuszl
    odpowiedział(a)
    Zamieszczone przez LukaSS Zobacz posta
    A jakiś paragon choć wziąłeś?
    Sytuacja jest rozwojowa...

    Udało mi się dzisiaj dodzwonić do serwisu. Wczoraj wieczorem dodzwoniłem się pod "stary" numer telefonu i odebrała go jakaś pani, oraz powiedziała mi że numer do serwisu się zmienił. Podała mi szczęśliwie nowy numer i udało mi się dodzwonić dzisiaj, przed chwilą. Początkowo chciano mnie spuścić na drzewo, ale troszkę pokrzyczałem i umówiłem się dziś na 18 (tak, udało się umówić po godzinach pracy warsztatu), na dodanie 2 ogniw do łańcucha od ręki (jest w tej chwili 106). Z całą pewnością napiszę co z tego wyszło.

    Swoją drogą, próbowano mi wmówić przez telefon, że nie można dodać jednego ogniwa, bo liczba ogniw musi być parzysta. Na pytanie "dlaczego?" dostałem odpowiedź że "na logikę tak musi być". Ciekawe... no ale już mam dosyć więc zgodziłem się na dodanie tych dwu ogniw. Zresztą, łańcuchy w tym serwisie są składane na zapinkę a nie na zakuwkę... też jakby mało profesjonalnie. W każdym razie, jak już będę miał 108 ogniw to sobie jedno ogniwo i tą spinkę wyrzucę i skuję sam porządnie na 107 ogniw.

    Tak czy inaczej... uwzględnianie reklamacji (jeśli rzeczywiście operacja się powiedzie) zawsze jest dużym plusem warsztatu.

    Wychodzi też na to, że wyjazd na łódki (jeśli był), był krótki, więc spoko.

    Zostaw komentarz:


  • LukaSS
    odpowiedział(a)
    Zamieszczone przez mariuszl Zobacz posta
    Zamiast opinii będzie podanie kilku faktów
    A jakiś paragon choć wziąłeś?

    Zostaw komentarz:


  • ofca234
    odpowiedział(a)
    Moze i to prawda, a moze i nie, ale zawsze podchodze z rezerwa do kogos kto napisal pierwszy post na forum, w ktoryms kogos objezdza.

    Zostaw komentarz:


  • mariuszl
    odpowiedział(a)
    Opinia o zuma motocykle

    Zamieszczone przez xieciu Zobacz posta
    Kumpla warsztat w Falenicy:
    http://zumamotocykle.pl/
    Zamiast opinii będzie podanie kilku faktów:

    Umówiłem się do serwisu bodaj na piątek. Pojechałem, powiedziałem że trzeba zmienić napęd, klocki, tarcze. Wszystko git.

    Motocykl był szybko do odbioru, bodaj już w środę - git, ale pierwszy zgrzyt. Serwis jest czynny do 18 i nie ma możliwości odebrania motocykla po tej godzinie.

    W czwartek nie mogłem się wyrwać z pracy przez 18, więc umówiłem się na odbiór w piątek, zaznaczając że będę około 18, no bo... jestem takim odmieńcem że pracuję.

    W piątek wyruszyłem o 17:20 z nadzieją że zdążę, ale niestety na miejscu byłem o 18:15. Motocykla nie odebrałem. Zamknięte na cztery spusty a telefon nie odpowiada.

    Pojechałem drugi raz w poniedziałek, tym razem bez umawiania się, bo też umówić się nie dało - telefon nie był odbierany. Tym razem byłem o 17:30. Wszystko było zamknięte na cztery spusty, ale dzwoniłem aż się dodzwoniłem (w końcu miało być otwarte do 18). Po jakichś 5 minutach odkąd zacząłem dzwonić na zmianę dzwonkiem i telefonem drzwi zostały mi otwarte. Co ciekawe, serwisant cały czas był w domu, tylko jakby nie chciało mu się otwierać???

    No ale motocykl odebrałem, pogadałem miło udając że nie jestem podkurwiony i pojechałem.

    Jechało się dziwnie, no ale wymiana napędu, tarcz i klocków wymaga dotarcia pomyślałem. Tym nie mniej postanowiłem obejrzeć co i jak jak i okazało się, że łańcuch NIE MA LUZU. Nie to że został ustalony mały luz. Łańcuch jest naciągnięty na 100%, przy motocyklu stojącym na bocznej nóżce, a jak się na niego siada to widać jak łańcuch się rozciąga. Regulacja jest już na maksa skrócona. Facet założył za krótki łańcuch. Fuszerka 100%.

    Dzwoniłem do niego następnego dnia w godzinach przedpołudniowych i potem około 17. Telefon milczy. Jak odbierałem motocykl to widziałem na podwórku powyciągany sprzęt pływający. Pewnie facet pojechał sobie na łódki. Może jechać jak chce jego sprawa, tyle że wypadało by uprzedzić klientów, że jak nie odbiorą motocykla do dnia XYZ, to potem odbiorą dopiero za dwa tygodnie, bo są wakacje. Ja szczęśliwie swój zdążyłem odebrać, ale przestrzegam!!!

    Zostaw komentarz:


  • omles
    odpowiedział(a)
    Pozdrawiam kolege LukaSS-będe siestarał.

    Zostaw komentarz:


  • LukaSS
    odpowiedział(a)
    Zamieszczone przez kamilltee Zobacz posta
    Warto dodać, że Omeś prowadzi warsztat samochodowy + szykuje rajdówki (i jeździ z nimi na wyścigi jako serwis).
    Chyba nie bardzo zamierza robić zawodowo motocykli (pytałem) ale właśnie kolejna ST przechodzi operację, więc może go namówimy na specjalizację w XTZ

    RS Service Piaseczno, Chyliczkowska 38


    ps.
    Tej zimy będzie grany u niego koncept "XTZ900 i "
    1. Mam nadzieję, że nie trafi do mnie żaden motocykl po Omlesiu na poprawki

    2. Już trzy XTZ900 są robione w PL, ta będzie czwarta. Trzy pozostałe jakoś nie mają szczęścia być dokończone

    Zostaw komentarz:


  • znikopis
    odpowiedział(a)
    Cześć ,widziałem dziś ten uszkodzony silnik na stole.

    Zostaw komentarz:


  • kamilltee
    odpowiedział(a)
    Warto dodać, że Omeś prowadzi warsztat samochodowy + szykuje rajdówki (i jeździ z nimi na wyścigi jako serwis).
    Chyba nie bardzo zamierza robić zawodowo motocykli (pytałem) ale właśnie kolejna ST przechodzi operację, więc może go namówimy na specjalizację w XTZ

    RS Service Piaseczno, Chyliczkowska 38


    ps.
    Tej zimy będzie grany u niego koncept "XTZ900 i "

    Zostaw komentarz:


  • ofca234
    odpowiedział(a)
    update po roku, kiedy bardziej ogarniam Terese, oraz kilka rzeczy przeszlo porzadne crash testy.

    a) ingerencje CTRM w elektronike nie wytrzymaly proby. O ile sam pomysl wydawal sie fajny (bezpieczniki pod obudowa zegarow) to jego realizacja okazala sie, w dluzszej perspektywie, slaba. Od drgan rozlecialy sie puszki bezpiecznikow (w sensie, poluzowaly kable).
    b) Na wyjazd do Kirigizji sprzet przygotowal mi Omles. Wszystko czego sie dotknal dzialalo idealnie, znalazl mase rzeczy do poprawy. I jeszcze mi mowil - wymien lozyska w kolach. Nie wymienilem, wzialem na zapas i oczywiscie padly lozyska. Omles poswiecil mase czasu i energii na przygotowanie mojego moto i pewnie dzieki temu dojechalem.

    Zostaw komentarz:


  • kedar
    odpowiedział(a)


    obróbka skrawaniem, robią głównie rzeczy silnikowe
    stale gatunkowe + nawęglanie + hartowanie
    robiłem u nich zestaw tulei i łożysk ślizgowych.
    mają na miejscu kupę sprzętu do obróbki metalu, zrobili też demontaż starych łożysk i montaż nowych.
    wszystko to w rozsądnych pieniądzach.
    jedyne czego nie mają to czas

    w warsztacie klimatycznie, wszędzie leżą stosy silników, głowic, tłoków, cylindrów itp itd, w różnych stadiach regeneracji

    Zostaw komentarz:


  • kedar
    odpowiedział(a)
    czy zna ktoś może warsztat w okolicy piaseczna gdzie mi wycentrują przednie koło do teresy?

    Zostaw komentarz:


  • ofca234
    odpowiedział(a)
    1. szukam miejsca z myjka ultradzwiekowa. chcial bym tam wlozyc moje super zaciski od mojej super tenery? zna ktos? (miejscowka u Huberta i Szparaga odpada)
    2. szukam mistrza, ktory moglby mi zespawac bak, bo troche z niego leci. najchetniej w okolicach Piaseczna, bo tam zimuje bak.

    Zostaw komentarz:


  • kamilltee
    odpowiedział(a)
    Zamieszczone przez LukaSS Zobacz posta
    Swój czy u kogoś? Jaka lokalizacja?
    Omleś ma swój warsztat samochodowy w Piasecznie: RS service


    Omleś na forum się mało udziela - za to w warsztacie bardzo przez dobre 20 lat udzielał się też w rajdach


    to jego barwy


    znany z Barbórki na tylnonapędowym Escorcie (obecnie BMW)


    a tu rama po jego wzmocnieniu




    polecam forumowicza
    Ostatnio edytowany przez kamilltee; 308.

    Zostaw komentarz:


  • Jarek11
    odpowiedział(a)
    Dzięki za zainteresowanie , oczywiście mój samochodzik nawalił i muszę do końca tygodnia go ożywić .

    Zostaw komentarz:


  • LukaSS
    odpowiedział(a)
    Zamieszczone przez kamilltee Zobacz posta
    wysłałem na PRV - Omleś ma warsztat i cuda robi
    Swój czy u kogoś? Jaka lokalizacja?

    Zostaw komentarz:

Pracuję...
X